Geremek i Mazowiecki - legendy Sierpnia wg Wikipedii
Tak tworzy się historię.
Tak tworzy się legendy.
Tak się buduje Autorytety.
Oto fragment hasła „Polska Rzeczpospolita Ludowa” ze szwedzkiej wikipedii:
Młodszym Czytelnikom polecam lekturę wydanej w r. 1986 przez Editions Spotkania w Paryżu, a następnie w r. 1990 przez Oficynę Aida w Polsce, książkę Andrzeja Drzycimskiego i Tadeusza Skutnika „Gdańsk. Sierpień ’80. Rozmowy”Książka zawiera pełną dokumentację rozmów prowadzonych w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej. Zawiera też kalendarium wydarzeń. Liczy 445 stron.
Brak indeksu nazwisk utrudnia nieco poszukiwania.
Na str. 11 zamieszczono „Spis nazwisk osób rozpoznanych”
Litera G to jakieś nieporozumienie, po Fiszbachu jest Gniech Klemens, dyrektor Stoczni, Gruszecki Wojciech, delegat Politechniki Gdańskiej, Gryszkiewicz Zbigniew, adwokat i Gwiazda Andrzej, delegat Elmoru.
Przy M już rozsądniej, yes!, yes!, yes!, „Mazowiecki Tadeusz, publicysta, ekspert MKS.”
W relacji z 10-go dnia strajku, 24 sierpnia, na stronie 237, znajduję!
„Wałęsa: Proszę państwa, jest taka sprawa. W związku z tym, że nasze gremium w tej sytuacji – aby to nam bardzo dobrze wyszło – musi powołać gremium ekspertów. No, bo musimy w sumie być dość mądrzy i dobrzy, nie? I to poczyniliśmy. Chyba dobrze zrobiliśmy? (oklaski) Przedstawiciela proszę o zabranie głosu.
Mazowiecki: Czy słychać?
Wałęsa; Tak, słychać.
Mazowiecki: Ja chciałem najpierw powiedzieć w innej sprawie. Myśmy tu przyjechali dwaj, profesor Geremek i ja. Moje nazwisko: Mazowiecki. Jesteśmy sygnatariuszami Apelu 64 intelektualistów warszawskich, który, o ile wiem, do was dotarł wcześniej. W tym Apelu chcieliśmy wyrazić soloidarność z waszą walką, która jest walką nie tylko o wasze własne sprawy, ale o sprawy całego kraju. Przyjechawszy tu, przekonaliśmy się o waszej wielkiej rozwadze. To, czego wam życzymy, to utrzymania tej rozwagi i u trzymania tego, co jest waszą siłą, waszej solidarności (oklaski). A jeśli chodzi o sprawę ekspertów, spróbujemy wam pomóc, ale rola ekspertów ogranicza się do doradzania Prezydium Komitetu, decyzja leży w rękach Prezydium (oklaski).
Wałęsa: Na pomnik Ofiar Grudnia 1970 roku załoga wydziału S-3 6560 zł (oklaski).”
Przydługi cytat, ale pozwoliłem sobie go zamieścić, gdyż jest to jedyne, co w tej dokumentalnej książce udało mi się znaleźć o ludziach nazywach niedawno przez cytującą antypolskie paszkwile jednego z nich „legendarnymi przywódcami Solidarności” tudzież „legendami Sierpnia”.
Faktycznie, nawet nie legendarni, ale wręcz bajkowi.
Tak tworzy się legendy.
Tak się buduje Autorytety.
Oto fragment hasła „Polska Rzeczpospolita Ludowa” ze szwedzkiej wikipedii:
„Oron, strejkerna och protesterna fortsatte resten av 1970-talet och vid strejkvågen under juli/augusti 1980 bildades den fria landsomfattande fackföreninen "Solidaritet (Solidarność)" under ledning av en 37-årig elektriker vid Leninvarvet i Gdańsk, Lech Wałęsa. Efter förhandling mellan Wałęsa, katolske journalisten Tadeusz Mazowiecki, historiken Bronisław Geremek och regeringens representater avsludes strejkerna och fria fackföreningar blev tillåtna.”
”Niepokoje, strajki i protesty trwały przez resztę lat 70-ych, a po fali strajków w lipcu i sierpniu 1980 utworzono wolny, ogólnokrajowy związek zawodowy „Solidarność” pod przywódctwem 37-letniego elektryka Stoczni Gdańskiej im. Lenina, Lecha Wałęsy. Po negocjacjach Wałęsy, katolickiego publicysty Tadeusza Mazowieckiego, historyka Bronisława Geremka z przedstawicielami rządu zakończono strajki i zalegalizowano wolne związki zawodowe.” Młodszym Czytelnikom polecam lekturę wydanej w r. 1986 przez Editions Spotkania w Paryżu, a następnie w r. 1990 przez Oficynę Aida w Polsce, książkę Andrzeja Drzycimskiego i Tadeusza Skutnika „Gdańsk. Sierpień ’80. Rozmowy”Książka zawiera pełną dokumentację rozmów prowadzonych w czasie strajku w Stoczni Gdańskiej. Zawiera też kalendarium wydarzeń. Liczy 445 stron.
Brak indeksu nazwisk utrudnia nieco poszukiwania.
Na str. 11 zamieszczono „Spis nazwisk osób rozpoznanych”
Litera G to jakieś nieporozumienie, po Fiszbachu jest Gniech Klemens, dyrektor Stoczni, Gruszecki Wojciech, delegat Politechniki Gdańskiej, Gryszkiewicz Zbigniew, adwokat i Gwiazda Andrzej, delegat Elmoru.
Przy M już rozsądniej, yes!, yes!, yes!, „Mazowiecki Tadeusz, publicysta, ekspert MKS.”
W relacji z 10-go dnia strajku, 24 sierpnia, na stronie 237, znajduję!
„Wałęsa: Proszę państwa, jest taka sprawa. W związku z tym, że nasze gremium w tej sytuacji – aby to nam bardzo dobrze wyszło – musi powołać gremium ekspertów. No, bo musimy w sumie być dość mądrzy i dobrzy, nie? I to poczyniliśmy. Chyba dobrze zrobiliśmy? (oklaski) Przedstawiciela proszę o zabranie głosu.
Mazowiecki: Czy słychać?
Wałęsa; Tak, słychać.
Mazowiecki: Ja chciałem najpierw powiedzieć w innej sprawie. Myśmy tu przyjechali dwaj, profesor Geremek i ja. Moje nazwisko: Mazowiecki. Jesteśmy sygnatariuszami Apelu 64 intelektualistów warszawskich, który, o ile wiem, do was dotarł wcześniej. W tym Apelu chcieliśmy wyrazić soloidarność z waszą walką, która jest walką nie tylko o wasze własne sprawy, ale o sprawy całego kraju. Przyjechawszy tu, przekonaliśmy się o waszej wielkiej rozwadze. To, czego wam życzymy, to utrzymania tej rozwagi i u trzymania tego, co jest waszą siłą, waszej solidarności (oklaski). A jeśli chodzi o sprawę ekspertów, spróbujemy wam pomóc, ale rola ekspertów ogranicza się do doradzania Prezydium Komitetu, decyzja leży w rękach Prezydium (oklaski).
Wałęsa: Na pomnik Ofiar Grudnia 1970 roku załoga wydziału S-3 6560 zł (oklaski).”
Przydługi cytat, ale pozwoliłem sobie go zamieścić, gdyż jest to jedyne, co w tej dokumentalnej książce udało mi się znaleźć o ludziach nazywach niedawno przez cytującą antypolskie paszkwile jednego z nich „legendarnymi przywódcami Solidarności” tudzież „legendami Sierpnia”.
Faktycznie, nawet nie legendarni, ale wręcz bajkowi.
Traube
Fluxon
U mnie niedługo będzie tekst Leszka Zborowskiego, działacza WZZ