czwartek, 9 grudnia 2010

12.12.2009 09:42

Mały szwedzki skandal obyczajowy. Też z politykiem.

"Tym krajem rządzi stara baba, kołtun i kler uzurpujący prawo do moralnych wyroków." Maciej Maleńczuk


Jasne.

Polska ciemnota, zaściankowość i obłuda...

No, to zobaczmy, jak się takie sprawy załatwia w kraju, w którym kleru katolickiego tyle, co na lekarstwo, w postępowej Szwecji.

Otóż, parę tygodni temu ujawniono seksskandal z udziałem wysokiej rangi polityka lokalnego.

Ten 67-letni mężczyzna zapłacił mianowicie 1500 koron za seks z panienką, która okazała się być nieletnią. We wrześniu ukarano go za to grzywną, bo w Szwecji korzystanie z usług prostytutek jest karane. Opowiada on, jak to rok temu, trafił na stronkę oferującą seks grupowy i go to zaciekawiło. Potem jakiś pan przyprowadził do niego tę laskę. On zapłacił, ale mu się odechciało seksu. Laska mówi, że było wręcz przeciwnie. Policja prowadzi dochodzenie, bo ta sprawa to fragment większej całości.

A jak reagują koledzy partyjni?

Wklejam szwedzkie teksty:

Folkpartiets förbundsordförande i Stockholms län, Maria Wallhager, kräver att Åke Blomqvist avgår från alla sina uppdrag omgående.

To jego partyjna szefowa na szczeblu lokalnym - ona "żąda natychmiatowej rezygnacji z wszystkich pełnionych funkcji".

Självklart är det oförenligt att försöka köpa sex och vara politiker i Huddinge kommun.

To "przewodniczący Rady Powiatu". Dla niego "jest oczywiste iż jest nie do pogodzenia kupowanie seksu (dokładniej "próbowanie kupowania seksu") i bycie politykiem w Huddinge.

I tenże przewodniczący, dodam, że z partii koalicyjnej,

Jag utgår från att Åke lämnar alla sina politiska uppdrag nu.

"zakłada, że Ake zrezygnuje ze swoich wszystkich politycznych funkcji".

Tak też się stało.

Przez Szwecję przetoczyła się fala dyskusji o podwójnej moralności faceta, który z jednej strony był szefem powiatowej komisji ds. szkolnictwa podstawowego, a z drugiej brał udział w seksie grupowym z nieletnimi.

Może zbyt płytko googlowałem, ale nie udało mi się trafić na głos jakiegoś szwedzkiego Maleńczuka czy profesora Sadurskiego, niechby i lokalnego szczebla, potępiający zajmowanie się tą sprawą przez prasę, dociekający, czy biedny Ake nie padł ofiarą prowokacji i potępiający tabloidy informujące o tej sprawie.

Aha, sam Ake nie uważał za stosowne sprawy nagłaśniać. Nie informował władz swojej partii o wyroku, tak samo, jakby nie informował o mandacie za przejechanie na czerwonym świetle. Dlatego wyleciał dopiero po dwóch miesiącach.

No, ale to wszystko działo się w Szwecji...







 TraubeWot, smatri: kakaja głusz!



Szwecja jest bardzo daleko i przecież ci Szwedzi nas kiedyś najechali. Nie możemy brać z nich przykładu.



Serdeczności.LATINITAS 28 1826
12.12.2009 10:05 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

W Szwecji jest wolna prasaA u nas niestety jest w dużej mierze mafia. Która kasuje tego, co trzeba, tak jak trzeba. TERESA BOCHWIC 142 2319
12.12.2009 10:42 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@Teresa BochwicSzanowna Pani, moim zdaniem problem nie polega na tym czy w Polsce jest wolna prasa, czy jej nie ma, tylko na tym jakie mamy "elity" polityczne. Uprzejmie proszę z łaski swojej porównać zachowanie się i oświadczenia p. Piesiewicza z ostatnich dni z zachowaniem się np. kongresmenów w USA przyłapanych na różnych grzeszkach. Pamiętam takiego, który został schwytany kiedy w toalecie dworca lotniczego proponował seks facetowi z sąsiedniej kabiny. Facet okazał się policjantem. Kongresmen zwołał konferencję prasową, przyznał się do wszystkiego i zrezygnował ze stolca w kongresie. Nikt p. Piesiewicza za uszy do Senatu nie ciągnął. Skoro jest z niego taki wybitny prawnik, to mógł dalej prowadzić swoją praktykę. Ciekawe dlaczego tego nie zrobił. Ciekawe dlaczego mec. Wende (ksywa "Koniaczek") wolał być w parlamencie, a nie prowadzić kancelarię. Ciekawe dlaczego w Sejmie woli być p. Kalisz, niż prowadzić praktykę. Ciekawe dlaczego p. Giertych nie miał problemów z powrotem do zawodu adwokata, który, sądząc z doniesień prasowych, wykonuje z powodzeniem???KEDAR444 0 1306
12.12.2009 11:03 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@Teresa BochwicMnie w tej sprawie bardziej interesują standardy.



Ale najpierw, o tych gazetach. Oczywiście, nie można wykluczyć, że dziennikarze włożyli Piesiewiczowi w usta coś, czego nie powiedział.



Tyle, że to bardzo grube sprawy - kokaina, przyznanie, że fimiki kręcono w jego mieszkaniu, że takie on już ma życie intymne...



Toż gdyby to były wymysły, to doświadczony prawnik, jakim jest Piesiewicz, z miejsca by ostro zareagował.



A wracając do standardów.



Opisany przeze mnie szwedzki polityk był działaczem dość niskiego, w istocie, szczebla.



Na jego miejsce wybrano innego, z największej partii koalicji rządzącej. I wie Pani co? Wywalili go równie szybko, jak wybrali, bo okazało się, że ma jakieś sprawy ze skarbówką na głowie.



W Polsce mogą politycy prowadzić ciemne interesy na Kajmanach, spotykać się z gangsterami na cmentarzach, zażywać narkotyki (jak ci ze szczecińskiej PO), mogą brać łapówki.



Wszystko mogą sobie robić. Przynajmniej od czasu gdy do władzy doszła Platforma. W najgorszym przypadku ukarani zostaną przymusowym krótkim urlopem.



W międzyczasie zorganizuje się polowanie na tych, któzy coś tam ujawnili.



Po prostu, standardy moralne PO to nie żadna Europa.



To gorzej niż Trzeci Świat, bo to się dzieje w Europie.



To dno.



Pozdrawiam,



W najgorszym wypadkuTRAUBE 39 3239
12.12.2009 11:21 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@AutorSzanowny Panie, oczywiście, że standardy polskiej klasy politycznej są równe bananowej (kartoflanej?) republice. Ale i w Polsce można inaczej. Pokazał to parę lat temu W. Walendziak rezygnując z funkcji politycznych i fotela poselskiego. W kilka lat później upubliczniono, iż przechodził on w tym czasie "kłopoty małżeńskie", czyli miał kochankę. Nie chciał aby jego życie prywatne było wałkowane przez media i wykorzystywane w walce politycznej (był przecież posłem PiS). Jak dla mnie jako polityk wykazał klasę...KEDAR444 0 1306
12.12.2009 11:37 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@TraubeApropos całej tej sprawy:

Mam kolegę działacza partyjnego powiatowego szczebla od jakiś dwóch lat( partia jest nieistotna) żonaty , dzieci, katolik . Już dwukrotnie( bezskutecznie) próbowano mu podsunąc jakąs babkę, przypadek ? Nie wiem. Nie tłumaczę zachowań senatora(Dno). To przyczynek do tego , co sie dzieje w naszym kraju- Kto pociąga za sznurki . Pozdrawiam

NORD.PL 9 3807
12.12.2009 13:03 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@TraubeWykasował Pan swoja następna notkę ?NORD.PL 9 3807
12.12.2009 17:10 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@nord.plTak.



Jakoś mi się przestała podobać.



Pozdrawiam,TRAUBE 39 3239
13.12.2009 00:07 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@Traubedopiero teraz tu trafiłem, bardzo pouczająca historia, świetnie, że o tym napisałeś, ale już mniej świetnie, że nie chyba nie wisiała zbyt długo na SG, jeśli w ogóle ...



pozdrawiamGIZ 3MIASTO 198 14132
13.12.2009 01:54 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@giz 3miastoW ogóle.



Mam szlaban.



Myślę, że chcą, żebym sobie stąd poszedł.TRAUBE 39 3239
13.12.2009 02:02 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@Traubeszlaban? nie sądzę

mnie też ignorowali, ale ostatnia notka wisiała nawet parę godzin

nie ma co pękać

trza robić swoje



3m sięGIZ 3MIASTO 198 14132
13.12.2009 02:10 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

@TraubeNo właśnie. I prasa o tym nie pisała, poza Rzepą. Reszta w .... TERESA BOCHWIC 142 2319
16.12.2009 21:00 zablokuj link nadużycie usuń odpowiedz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz