Dyskusja o tzw. nowej maturze przypomniała mi historyjkę odzwierciedlającą mentalność twórców systemu oceniania uczniów, jak i żałosny stan umysłów części nauczycieli. 
Oto taki  pan profesor Marcin Król nie zdał nowej matury, bo napisał o 16 słów za mało. Wnuk zaś pani profesor Świdy-Ziemby zdał słabo, gdyż „analizując opowiadanie, które poruszało temat martyrologii żydowskiej, popisał się wprawdzie inteligencją oraz wiedzą, ale nie użył kluczowych słów: „schody” i „półmrok”.  
Na Salonie24 ciekawie pisał o tym danz w tekście o hodowli lemingów:http://faxflash.salon24.pl/73496,index.html Pisze o tym także Stanisław Michalkiewiczhttp://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=372  
Ta hodowla zaczyna się dużo wcześniej. Matura – śmiesznie używać tu określenia „egzamin dojrzałości” jest ukoronowaniem wieloletniego procesu. 
Parę lat temu znajoma opowiadała mi ze wzburzeniem o szkolnej przygodzie swojej ośmioletniej córeczki. Dziecko żywe, bystre i bardzo szkołą przejęte, wróciło do domu zakłopotane zadaniem domowym: „Wymień trzy rzeczy zrobione z bawełny”.
Znajoma uznała zadanie za inspirujące i ciekawe. Całe popołudnie miały obie świetną zabawę przerzucając szafy z ubraniami w poszukiwaniu bawełnianych produktów. Efektem była najpierw długaśna lista ręczników, koszulek, ściereczek itd. itp., a potem już znacznie krótsza odpowiedź na zadane przez Panią pytanie.
Dziewczynka, dumna, że będzie umiała rozpoznać w sklepie wyroby z bawełny, poszła do szkoły ubrana wyłącznie w bawełniane produkty i sama zgłosiła się do odpowiedzi...
Do domu wróciła zapłakana.
Dostała czwórkę.
Zabrakło w jej zadaniu domowym słowa kluczowego „sznurek”.
Były różne bluzeczki i skarpetki, ale tych z kolei nie było na liście słów kluczowych i Pani nie mogła ich uznać pomimo iż protestująca dziewczynka z płaczem pokazywała jej metkę od swojej bluzeczki.  
Pani odpowiedziała, że z bawełny robi się sznurek i grożąc wpisaniem uwagi zamknęła dyskusję. 
Wychowankowie takich pedagogów bez trudu, jak sądzę, napiszą wypracowanie na dowolny temat z użyciem odpowiedniej liczby słów kluczowych, a na prezentacji ustnej będą pamiętać to, co najistotniejsze, np. to, że z bawełny robi się sznurek.