Granice tolerancji na niepoprawnych
Traube - 3 grudnia, 2013 - 19:44
Zaglądam na portal po kilku godzinach.
Szpalta komentarzy, z małymi wyjątkami, zdominowana jest przez jazgdyni, trybeusa i tańczącego z widłami. Pod przeklejanymi wpisami sprzed wielu miesięcy, panowie wymieniają się uwagami o portalu i jego administracji, a o bywalcach portalu piszą w trzeciej osobie. Komentarze pełne są pouczeń, a - szczególnie te autorstwa jazgdyni - utrzymane są w protekcjonalnym tonie. Jak już dziś pisałem, tak czy siak, przez najbliższy tydzień będę przeważnie "odłączony" od komputera i nie będę mógł brać udziału w dyskusjach. Ten tekst nie jest wezwaniem do dyskusji. Raczej do refleksji i opamiętania. Proszę się zastanowić, przez ILE MINUT Maryla z zaprzyjaźnionego portalu Blogmedia24 tolerowałaby tego typu chamstwo? ILE MINUT mógłby sobie na BM24 poszaleć zarejestrowany tydzień temu cham domagający się bezczelnie miejsca na "podium" dla swoich wypocin sprzed ponad pół roku? Jak długo tolerowałaby Maryla takie zgryźliwe i złośliwe uwagi jakiegoś chama o blogerach portalu, jak np.: http://niepoprawni.pl/blog/7858/system-albo-ukla... http://niepoprawni.pl/blog/7858/konfitury-i-star... Jak długo mogliby sobie jacyś świeżo zarejestrowani pajace zaśmiecać całą szpaltę komentarzy? Pytania są retoryczne. Poza sytuacją, kiedy Maryli z jakiegoś powodu nie byłoby na portalu, każdy tego typu chamuś wyleciałby na zbity pysk po mniej niż pięciu minutach. Ja wiem, że każdy portal rządzi się swoimi prawami, ale myślę, że jeśli jakieś granice jeszcze nie zostały przekroczone, to już bardzo niedługo będą, bo to towarzystwo się wyraźnie rozkręca. CZY WY NAPRAWDĘ NIE WIDZICIE, CO ONI Z TEGO PORTALU ROBIĄ?! Dlaczego facetowi, praktycznie z otwartą przyłbicą rozwalającemu portal, nie można - tak po prostu - powiedzieć WON?!
»
|
Reklama
Ostatnie
|
czwartek, 26 grudnia 2013
Granice tolerancji na niepoprawnych
Subskrybuj:
Posty (Atom)
co robią?
Otwartym tekstem mówią nam (!!!) pa-pa!
Kto ich tu ściągnął i "tolerancjuje"?
Ba, kto ich promuje?
PS
Na ich miejscu nie cieszyłbym się przedwcześnie.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Traube
nie
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Popieram
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Województwo Smoleńskie
nie zapominajmy o Jego Ekscelencji
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Ambasador wyrażnie zapowiedział
http://argo.neon24.pl/post/102179,justyna-kowalc...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary kot
Ten portal nalezy omijać szerokim łukiem. To już Salon24 jest dużo lepszy."
;-)))
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Województwo Smoleńskie
Jeszcze
Zastanawiam się tylko, skoro tu taka swołocz, hasbara i sekta, po co wizyta? Może chcą nas nawrócić, albo ucywilizować???
Konkwistadorzy? ;)))))
.................................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Re: Szary kot
przy okazji - flaga została zdjęta, zgłoszenie uznane za niezasadne. Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru, w żadne dyskusje wdawać się natomiast nie zamierzam.
Budyniu,
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Re: Budyniu,
Pozdrawiam.
Tasowanie pojęć
W sumie ciekawa dyskusja, ustawiająca szeregi i przetasowania. .......no ale pewnie po zgłoszeniu zostanie zdjęta.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Jest jeszcze niejaki VVilis, jawnie naigrywający się z NP i
Dużo groźniejszy jest tercet, który powstał, gdy do wszystkim znanego tutejszego "wsiowego głupka" dołączył "pan ważny" i "pan śmieszny".
@Traube - 100/100
Nowożytny Najazd Spartan ? Nie wierzę.
Jak tercet (3 szt,) w tym jeden głupek i do tego wiejski może rozwalić cały portal ?
No jak ?
3 rozwala 300 ? Tego nawet w antyku nie było .........za Spartan
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Wygląda na to, że wieje wiatr zmian. Gdzie mnie wywieje
Jest mi przykro, bo jestem z tym portalem związana jak z żadnym innym.
I zgłoszenia, prośba o usunięcie komentarzy, które nie są niczym innym jak prowokowaniem awantury - nic nie dają.
I nie wiem: Redakcja (dział naruszeń) jest nadal zajęta czym innym czy to jest jakieś zakamuflowane "żegnaj".
I szkoda, i przykro, i żal.
Błagam, tu jest Twoje miejsce
Nie nie odchodź.............to już lepiej ja odejdę.
Poświęcę się dla ogółu. Tylko nie odchodź. BŁAGAM !!!
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Może jeszcze
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Co to, to nie :))
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Nie ma innej rady
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Województwo Smoleńskie
Ciekawy punkt widzenia.Ja
Ja nazywam miłe miejsce, domostwem, zajazdem, przystanią i ktoś to zgłasza ?
To jak Ty "ktosiu" mówisz na swój dom, czy intelektualną przystań ?
NIEPOPRAWNY INACZEJ
... alchymista === Obywatel,
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Województwo Smoleńskie
Waga Traube
A czy ktoś, zabraniał tu komuś, prowadzić równoległą dyskusję albo się przyłączyć ?
Ja na ten przykład do tekstu Ossali się przyłączyłem, wzbogaciłem go, i zrobiłem to chętnie i bez uprzedzeń.
A więc ważmy sprawy sprawiedliwie proszę.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Re: Granice tolerancji na niepoprawnych
NIE KARM TROLLA!!!
NIE DYSKUTUJ Z IDIOTĄ BO SPROWADZI CIĘ DO SWOJEGO POZIOMU I POBIJE DOŚWIADCZENIE.
zaprosiłbyś, Joszko...
Nie wyprosiłbyś (szczególnie, kiedy - nieproszony)?
Zamówiłbyś k.rwy na bal maturalny syna, urodziny córki?
Pokazywałbyś się publicznie z "facetami z całkiem innej WSI"?
Obejmowałbyś się z nimi?
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Re: zaprosiłbyś, Joszko...
Można czasem coś im odpisać tak dla zabawy ale nie dyskutować.
Re: Re: zaprosiłbyś, Joszko...
NIEPOPRAWNY INACZEJ
wiem, co napisałeś...
Nawet stosuję często do tej zasady.
Ja napisałem coś więcej.
Piszą blogerzy i komentatorzy, ale wchodzą też czytelnicy.
Mnie interesuje, co widzą.
I kogo.
Niepoprawni byli kiedyś gronem internetowych znajomych, często przyjaciół, którzy chętnie zawierali nowe znajomości.
Nie ze wszystkimi jednak.
To był dobry, szanujący się portal.
Teraz zaczął przypominać burdel.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Pięknie
Jestem zniesmaczony.
Traktuję to miejsce jak swój drugi dom a ty nazywasz je burdelem ? Czyli co ? Góra to b..delmama a dół to "panienki" ?
No pięknie........czytelnicy czytają... i to wszystko co napisałeś, to w trosce o nich ?
Czytelnicy czytają.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
"Swój drugi dom"???? Tzn. twój pierwszy dom to jest takie
To masz duże oszczędności na imprezach rodzinnych :-))))
Och, och jak mi ulżyło
Bardzo się cieszę, bardzo :))
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Spadaj! Won! Rozumiesz takie proste słowa???
Więc piszę po prostu, po polsku, otwartym tekstem: nie życzę sobie twoich wizyty na moim blogu, nie mam ci nic do powiedzenia, nie interesuje mnie co myślisz, nie interesują mnie twoje uwagi, ani żadna polemika, więc bądź tak uprzejmy się ode mnie odchrzanić.
Oczywiście, obowiązku nie ma, ale ILE RAZY kobieta musi powtarzać facetowi, że sobie nie życzy jego towarzystwa, aby ten w końcu zrozumiał, że "nie" znaczy "nie".?
Ile razy?
Napisz, proszę, to powielę ten komentarz, wg życzenia. Może się wreszcie odczepisz.
Czy z ciebie jest aż taki nachał, że będziesz się tak szwendał za mną jak Żyd po pustym sklepie do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej?
Zabrali ci tę kołdrę, żonę też? Nie masz nic innego do roboty???
Oprócz przypierdzielania się???
zostaw, Osala!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Nie, Dixi. Zawieszam niniejszym swoją działalność na NP do
To nie jest tak, Dixi. Jak Ci ktoś wpuści do domu kwas masłowy, to nie udajesz, że nie śmierdzi, tylko starasz się przewalczyć, bo smrodu znieść się nie da. Albo się przeprowadzasz.
Dzięki Bogu, jest jeszcze sporo portali, na których można porozmawiać z ludźmi normalnymi, na poziomie, myślącymi podobnie.
Ci, co tańczą w Gdyni z widłami niech się bawią, zaśmiecają, nabijają, plują w twarz, ale BEZE MNIE.
Do następnego razu, Dixi, kwo wie kiedy i gdzie?
tak właśnie wyznawcy...
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Dixi, przypadek????? Spójrz na datę mojego zawieszenia i
Teraz wklejam, wraz z godziną, maila, którego przed chwilą otrzymałam:
Od:noreply@neon24.pl [administracja@neon24.pl]
Wysłano:Wt 2013-12-03 23:11
Temat: NEon24.pl - dawiej NowyEkran - zapraszamy!noreply@neon24.pl [administracja@neon24.pl]
Witam Panie! Witam Panów! Najserdeczniej!
Jako główny inicjator, współtwórcą NEon24.pl - (dawniej NowyEkran) witam wszystkich najserdeczniej.
Od kilku lat, na naszym portalu (NE), staramy się publikować: artykuły oraz opinie, zarówno uznanych autorytetów i zwykłych ludzi na wszystkie istotne i interesujące tematy, bez żadnych ograniczeń.
Chciałbym serdecznie Panią/Pana zaprosić do współpracy - do publikowania i komentowania na łamach NEon24.pl. Państwa konta z NowegoEkranu są aktywne i w każdej chwili możecie skorzystać z opcji przypominania hasła.
Aby „blogować” - należy tylko zgłosić się po własny kod, mailem do: administracja@neon24.pl.
Aby czytać i komentować – kod jest niepotrzebny, wystarczy Państwa konto, które już macie.
W ostatnim roku mieliśmy jako portal NowyEkran, sporo rozmaitych problemów, będących w sumie - rezultatem „procesów dojrzewania”.
Obecnie powracamy do Was, dla Was do sieci, w nowej odsłonie.
Neon24.pl, to: niezależny, edukacyjny, informacyjny, opiniotwórczy i całkiem „neutralny partyjnie” portal społecznościowy.
Główny cel Neon24.pl to publikacja PRAWDY i tą drogą zmiana rzeczywistości w której żyjemy. Naczelnym wielkim zadaniem – poprzez PRAWDĘ – Naprawa Rzeczypospolitej! Naszego Kraju !
Zapraszam raz jeszcze - www.neon24.pl
Ukłony,
Ryszard Opara
Cudownie, po prostu cudownie.
Jeśli czemuś się dziwię, to nieszczęsnym poczynaniom (lepiej byłoby powiedzieć brakowi jakiegokolwiek poczynania) naszej, (nie)naszej administracji.
Ku chwale ojczyzny!
Ossalo
Przed chwilą sprawdziłam - przyszedł o 22.10
Ellenai, a skąd mają mój prywatny adres mailowy???
Ja go na NE nie dawałam!!!
Ellenai, spokojnej nocy. Gaszę światło NP u siebie.
Ossalo
I do zobaczenia...
a ja nie!:):):)
PS
Prawdę mówiąc jednak... dostałem propozycję z innej "trzeciodrogowej" "inicjatywy".
"Bardzo dynamicznie się rozwijającej".
I lepiej się maskującej:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Niedoczekanie
Niedoczekanie Opara.
Wszyscy zostajemy tutaj. Rodzina to rodzina :))
Droga ellenai
Pozdrawiam Niepoprawnie
krisp
sępy krażą...
W wypadku prawdziwych Niepoprawnych przeliczą się bardzo.
Gratulacje dla Gawriona!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Czy jeszcze ktokolwiek ma czelność pokpiwać,
Czujka wpadła i rozwala portal, a Opara czyta, kontroluje sytuację i próbuje wyłapywać zniechęconych. Powinien mieć nick retiarius.
Pięknie....
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
ja też dostałem...
@Dixi
Tylko kto tych gminnych pisarzy będzie czytał po rozwaleniu NP? Sami siebie? Jeden z nich niedoceniony gdzie indziej zarzuca nas swoimi zjełczałymi wypocinami. Dlaczego? Nie wystarczają mu kumple, którzy go czytają?
I kogo będą wkur....ć (bez czego żyć nie potrafią)? Sami siebie?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
oj, nie trzech...
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
hela61
@ossalo - zostań... przecież im dokładnie o taką reakcję
Ossalo... zastanawiam się właśnie...
I jestem bardzo bliska takiej samej decyzji.
Ellenai, ja doszłam do wniosku, że to jest JEDYNA droga.
Weszłam tylko na chwilę, aby pokazać jak to działa. Zobacz sama: kilka minut i jakież uprzejmie zaproszenie.
Ja się wycofuję. Nie mam nerwów. Idę prosić o łaskę na pomniksmolensk.
A Redakcję trzeba teraz zostawić z odgrzewanymi wpisami jzg i komentarzami tzw.
Spokojnej nocy.
Ossalo
Więc może faktycznie nie Gawrion ma szansę przećwiczyć swoje teorie w naturze?
Dobranoc Ossalo i... chyba do zobaczenia w innym miejscu.
Takim, gdzie portal tworzą blogerzy, a technikalia i moderacja to jedynie niezbędny dodatek.
Szkoda
Będzie mi jej brakowało.............co oczywiście nie wyklucza, że ja tez odejdę.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@ tańczący
A może wreszcie Administracja wyjaśni tym, co pozostaną dlaczego tolerują ciebie, patentowanego głupka i chama i twoich koleżków.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Hela
Nazywano mnie już tutaj różnie : prowokatorem, chamem, pajacem, mendą gnojkiem, śmieciem, szmatą i dziesiątkami innych określeń.
Powiem Ci Helu, że nie robi to na mnie najmniejszego wrażenia i nawet nie zamierzam Cię zgłosić.
Ja wiem po prostu, że Wy cierpicie, że nie wszyscy potrafią dostosować się do nowych warunków, tak szybko jak ja i, że każdego, kto pokazuje Wam nową drogę zwycięstwa nad komuną, zmusza do myślenia i nowego samookreślenia się, traktujecie jak wroga.
Wybaczam Wam to, bo Was rozumiem i kocham..........a kiedyś i Wy zrozumiecie i pokochacie
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy i pomodlę się za Ciebie, a jeśli będziesz chciała to wspólnie.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Ossalo
---------------------
"Swój drugi dom"???? Tzn. twój pierwszy dom to jest taki
ossala, 3 grudnia, 2013 - 22:27
miejsce, w którym Ty nic nie mówisz (pół słowa notki) i przysrywasz każdemu, kto się odezwie?
To masz duże oszczędności na imprezach rodzinnych :-))))
----------------------
na co zresztą bardzo się ucieszyłem.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@Dixi - przecież to jest właśnie najważniejsze - obraz portalu
Tymczasem od dwóch tygodni mamy żenadę.
Czy admini nie widzą/wiedzą, że z tolerowania aktualnego stanu nic dobrego nie będzie?
Jedynym właściwym rozwiązaniem jest usunięcie "wrzodów" - piszę to jako wieloletni moderator portalu społecznościowego, mającego kilka tysięcy użytkowników.
Czyraki
Żeby tylko nie zwołali konsylium nad wyciśnięciem pryszcza (dokładnie tercetu pryszczy). A ominęli przypudrowane proszkiem (bez marki) czyraki.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
wolność słowa polega na tym, żeby...
Ja nie mam zamiaru puszczać bąbelków w zalewającej mnie gnojówce.
PS
Przez długie lata prowadziłem prywatnego bloga.
Nie chwaląc się zbytnio.... bardzo popularnego
Nigdy nikogo i niczego nie kasowałem.
No, raz założyłem bana, bo mi jakaś wariatka uporczywie zalewała wszystko agresywnym bełkotem.
Dawałem sobie radę z utrzymaniem porządku bez trudu, czyli ignorowałem komentarze nie warte odpowiedzi, albo odpowiadałam tak, że bezczelnemu chamowi szło w pięty.
Prosta moderacja.
No, ale wyznaczyłem granice "wolności słowa".
Nikt nie mógł na mnie skarżyć (mógł - do mnie:):):)), ani próbować mnie wyrzucić.
PS
Na niepoprawnych piszę od samego początku (napykałem też "troszku" punkcików, co, mam nadzieję, świadczy jednak o włożonej pracy).
Nie chciałem wchodzić do redakcji, bo wolałem zachować więcej swobody.
Kiedyś byłem potrzebny, żeby "rozkręcać" Niepoprawnych
Teraz codziennie przychodzi jakiś nowy chłystek, zaczyna od nazywania siebie "sczupakiem w zamulonym stawie z karpiami", otwiera ruską ambasadę albo kurnik) a następnie zabiera się do... wyrzucania moich przyjaciół i mojej skromnej osoby.
No, ale skoro "właściciel portalu" nazywa mnie publicznie "naczelnym chamem Niepoprawnych"...
Skoro dopieszcza badziewnych desantowców...
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Dzixi - sztama :)
Granice tolerancji...właśnie moja dobiega końca
@Dixi jeśli masz swoje miejsce w sieci,gdzie można spokojnie porozmawiać o Polsce,to daj znać,chętnie Cie odwiedze....
pozdrowienia nocne
Wolność słowa i nauka
Przecież podobno to świetna okazja do uczenia się od siebie nawzajem. Twórcza dyfuzja (czy jakoś tak...).
Re: Wolność słowa i nauka
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Dixi przyjacielu
Ja osobiście bardzo Cie lubię i pozdrawiam przy okazji......zostań z nami :))
NIKT NIKOMU NIC NIE ODBIERA LECZ DAJE
TzW
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Dixi
Uważam, że to było bardzo dobre rozwiązanie.
Dawniej było też tak, że jak nawet najbardziej ukochane dziecko w rodzinie zaczynało brykać i stawało się nieznośne, to stawiało się je do kąta i dziecko miało na jakiś czas zakaz odzywania się.
Przy czym rodzice nie przejmowali się tym, ze komuś to się może nie podobać. To była ich rodzina i oni czuli się za nią odpowiedzialni.
Gdy dziecko należało do tych szczególnie niesfornych - kara była surowsza. Ale naruszenie zasad - zawsze pociągało za sobą nieuniknione konsekwencje.
Nie sądzisz, że to były dobre metody wychowawcze?
Może rzeczywiście najwyższy czas, by wrócić do tych sprawdzonych kiedyś metod wychowawczych.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
Pozdrawiam również wszystkich tych, którym leży na sercu dobro "Niepoprawnych".
no cóż, drogi Recenzencie...
Wcześniej obcinali za to rękę, a nawet głowę.
Za kradzież i włamanie też surowo karali.
Były czasy....:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Joszko
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Tomasz A.S.&Joszko
Tam ci koledzy sami ze sobą rozmawiają. Wystarczy, że ktoś tam jedynką oceni i można sobie pogadać i pokpić.
Kiedy zobaczyłem kolejny wpis zamieszczony głównie jako prowokacja i przeczytałem te kpiące z portalu i blogerów komentarze uznałem, że dla mnie pewna granica została przekroczona.
Uważacie, że powinniśmy wszyscy bezmyślnie się przyglądać tej dziwacznej inicjatywie? Czy może wierzycie, że kolega jazgdyni pragnie tu zapuścić korzenie - skłócając się na wstępie z połową administracji?
Traube, nie tylko jzg, tzw również. To przekracza wszelkie
Traube
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Traube, nie tylko jzg, tzw również. To przekracza wszelkie
@ossala
Główny obrotowy kpi w żywe oczy i z każdą godziną czuje się coraz mocniej, niemal właścicielem portalu.
Dziesiątki zgłoszeń tych samych osób na nikim nie robi wrażenia i chce się zadać pytanie o co chodzi, komu z administracji zależy na tej nawalance?
Ich taktyka polega nie na usunięciu co bardziej krewkich dyskutantów lecz poprzez eskalowanie emocji zniechęcenie większości do bywania tu. I za chwilę do czegoś takiego dojdzie, bo skoro pod każdym wpisem od razu pojawia się głupkowaty, złośliwy i obliczony na wywołanie awantury głos obrotowego, to kto normalny wytrzyma takie towarzystwo na dłużej?
Sprawdza się teza Kisiela na temat dyktatury ciemniaków.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
mówiłem (i zarzucano mi fobię lub paranoję):
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
połową?
Pewnie z jego gorszą połową:):):)
PS
Administratorzy, ci którzy pracowali ciężko, byli nieustannie atakowani przez desantowców i trolle.
Potem stałą się rzecz niewiarygodna - ktoś wywlókł jakiś redakcyjne kontrowersje na forum publiczne.
Nie będę wskazywał palcem kto był zwalczany i przez kogo, bo jednych to nie interesuje, inni sami widzieli.
Tak się dziwnie złożyło, że równocześnie nastąpił nowy desant z najobrzydliwszych zakątków blogosfery.
Wystarczy dodać jeden do jednego.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Na stole
Taaaaak, to może boleć.
Tyle że niesłusznie. Wszyscy Cie doceniamy a większość nawet, podejrzewam, kocha.
Piękne rzeczy się tu dzieją. Wreszcie dzięki jednemu mądremu człowiekowi (który wrócił po nieobecności, i to i owo zauważył i opowiedział), zaczęto grać na stole a nie pod nim.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Do niedawna bylo tu milo....
Teraz jest jakos nieprzyjemnie.A w dodatku nie rozumiem o co chodzi .Czemu wlasciwie ciagle krytykuje sie jakies osoby,najczesciej te,ktore mowia na temat i do rzeczy.
Nie powinno sie nas porownywac z innymi portalami .Co mnie obchodzi jakas Maryla?
Pozdrawiam szczegolnie tych najbardziej krytykowanych.
Reszte towarzystwa wzajemnej adoracji ..tez.
Verita
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Administrator bloga odpowiada za wpisy
Więcej na:
http://prawo.rp.pl/artykul/793162,727531-Adminis...
Traube
I mam nadzieję, że nie jest to prowokacją do wzajemnych wyzwisk.
Pozdrawiam mimo wszystko serdecznie i życzę pogody ducha i dużo, dużo uśmiechu. :))
IEPOPRAWNY INACZEJ
@
wystawiacie sobie marne świadectwo w blogosferze...echa pewnie niedługo będą na portalach...ale to nie jest wina wymienionych przez pana Traube tylko tej piany bitej przez kilku adminów...i co jeszcze, "cham" padło z klawiatury sznaownego pana Traube, chcialbym zauważyć, więc kto tu szuka zaczepki drodzi państwo ??
Sorry, że tylko na to odpowiem
Nie wyobrażam sobie, żebym miał się zarejestrować na portalu - szanowanego przeze mnie Matki Kurki - i po pierwszych dniach stawiać swoje roszczenia albo pouczać go, że jest głupi i nie wie, jak się prowadzi portal.
Dodam, że do napisania tego tekstu skłoniły mnie Twoje niejasne filmowe aluzje.
Dobranoc,
@niejasne?
..najciekawsze jest to, że daliście sobie wmówić przez Spiryta, że jesteśmy jakimś desantem...wy, którzy macie w pogardzie tego gościa daliście sobie to wmówić ..to się nazywa siła goebelsowskiej propagandy..to jest totalnie żałosne...
Nikt nie uwierzył w żadną propagandę,
Zresztą przypomnij sobie, początkowo byłeś przyjęty z dużą życzliwością, później dołączyłeś do przemeblowywania portalu.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Prawo czasu.
Przemeblowanie to twórcza i potrzebna odnowa. Pomalowanie, przestawienie, upiększenie wnętrza.
No chyba, że mebel przywarł do podłogi i nie rozumie, że trza się odkleić i przestawić o 15 stopni ...powiedzmy w prawo.
P.S. Co Jazgdyni pokazał ?
Jazgdyni, Jazgdyni pokaż jeszcze raz, bo ktoś mówił o jakimś pokazaniu.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
@chwila !!
..przemeblowanie portalu ??!!!??..czy wyście do reszty sczadzieli..kto wam przemeblowuje portal, nie rozumiem tej histerii...i znaczy, że jazgdyni co pokazał, co potrafi..co konkretnie...autosamobójstwo(autoplagiat) :)) ludziska się już śmieją z tej farsy ...naprawdę
Mała uwaga
Przez jakiś czas nie miał konta, a potem wrócił. Stąd jego "staż" wykazywany w statystykach jest zafałszowany.
trybeus - sprostowanie
W ubiegłym roku, po konflikcie, który nawet dzisiaj wspominałem, zażądałem usunięcia mojego konta.
Złamałem faktycznie regulamin nazywając gościa, który szydził z Powstania Warszawskiego sk...synem i bydlakiem.
Usunięcia konta zażadałem po wymianie maili z anonimowym przedstawicielem Działu Naruszeń. Nie miejsce tu na wchodzenie w szczegóły.
Na prośbę kilku blogerów, których o taką życzliwość nawet nie podejrzewałem, wróciłem na portal po kilku tygodniach.
Nie jesteś tutaj dłużej ode mnie.
Re: trybeus - sprostowanie
@ rozumiem
trybeus
Spirito Libero pamiętam jako blogera o dziwacznych poglądach, który kiedyś był aktywny na niepoprawnych i go chyba stąd wywalili. Nie byłem zaangażowany w żadne spory z nim, o ile dobrze pamiętam. Może dlatego, że miewałem długie okresy przerw w aktywności na portalu i się nasze drogi rozminęły.
Nie czytam, ani czytałem jego wpisów. Ten jeden przeczytałem, bo sami do niego linkowaliście.
Sugerowanie, że ja np. teraz piszę bo mnie jakiś nieznany mi Spirito do czegoś przekonał jest zresztą też obraźliwe.
Co do filmików.
Cała Wasza wymiana zdań chyba jednak kogoś i czegoś dotyczy.
Ty piszesz inteligentniej i nie wywalasz tak od razu kawy na ławę, ale skoro filmiki są odpowiedziami na komentarze znacznie bardziej bezpośrednie, to nie dziw się, że je odbieram jednoznacznie.
"he he he"...
Kłamca, prowokator, troll...
Jak cała reszta desantowców od siedmiu boleści.
PS
"Daj kurze grzędę, a ona: wyżej siędę"
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Oko tygrysa
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Czy to jest portal gdzie można dyskutować ?
Miała być demokracja a tu na Niepoprawnych , każdy pisze co chce!
Tak nie może być na Niepoprawnych też jest linia poprawności politycznej i administratorzy muszą wzmóc rewolucyjną czujność i banować i wycinać i tępić niepoprawnie inaczej myślących.
Kazek
to eksport rusofilów
wiele rzeczy już się ujawniło i wyjaśniło
Jeżeli Gawrion natychmiast się nie opamięta, zostanie z g.wnem w ręku.
A potem spokojnie go wykończą.
Na jego własne życzenie.
Straci i honor, i godność, i "swój" portal.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Uważaj, jak Gawrion sie opamięta,
http://niepoprawni.pl/blog/2008/autoplagiat-czyl...
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
nie zamierzam...
Uznałem za uczciwe najpierw go ostrzec.
PS
Właśnie widzę, że Traube usłyszał (słabo maskowane) "won".
Znam już ten tekst "nikt ci nie każe".
Nikt nikomu nie kazał.
Na przykład okradać nas z wysiłku, czasu i serca - włożonych w portal.
Po co, by zabrać to dla siebie lub oddać (sprzedać?) to jakimś fiutkom???
I niech mnie nikt nie straszy sadem, bo wiadomo, że rozwinięte medium ma swoją wartość, tak jak marka (jedno i drugie można łatwo zdewaluować do zera).
Portal nie jest taki, jak regulamin.
Portal jest taki, jak blogerzy, komentatorzy i czytelnicy.
Owszem, może być taki, jak chce właściciel, ale...
Nie zawieraliśmy umowy o (darmową) pracę z żadnym właścicielem.
I - kto jest właścicielem?!
PS
Portal powstał dzięki ludziom, którzy potrafili Coś stworzyć.
Kiedy oni odejdą, zostanie w rękach tych, którzy potrafią, jak małpy, przyjść na gotowe, więcej zniszczyć (i zanieczyścić odchodami) niż zjeść.
Kto by się chciał z takimi zadawać?
Kto jest ciekaw następnej mutacji (przerzutu) Nowego Ekranu (który najwyraźniej mnoży się przez podział).
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
Nie on pierwszy i nie ostatni zapewne zostanie wykolegowany na własne życzenie. Sama znam trzy takie przypadki. Niestety nie wiem czy zmądrzeli po czasie.
W ostatecznym rozrachunku każdy zostaje z tym, na co sobie zasłużył. Niektórzy tylko z pieśnią Chochoła z "Wesela".
Dobranoc Dixi. Swiat się nie kończy na NP. Nie zginiemy :)
dobranoc!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Jest tutaj wielu takich
Pewna pisząca tutaj idiotka popierała nawet "Pussy riot" po ich występie w cerkwi bo dokopały Putinowi.
Ciekawe czy popierałaby ich występy na Jasnej Górze.
Dobranoc
Kazek
Traube
Na niepoprawnych obowiązuje konkretny Regulamin http://niepoprawni.pl/page/regulamin
Warto aby każdy sobie ten regulamin przypomniał, przeczytał ze zrozumieniem i uświadomił że jest portalowym prawem.
Umową pomiędzy użytkownikami, administracją. Umową którą powinieneś traktować bardzo poważnie, ponieważ nikt nie zawierał z Tobą tu żadnych innych umów. Nie wystarczy przy rejestracji odhaczyć, że się przeczytało - trzeba go przeczytać, zaakceptować. To nie jest fikcja. To ten regulamin wyznacza zarówno obowiązki i przywileje komentatorów, blogerów, administratorów. Dopóki nikt tego regulaminu nie będzie łamać, dopóty może (zgodnie ze swoją rangą) korzystać z serwisu. Tylko tyle, aż tyle.
Dodatkowo - to że ktoś gdzieś komentuje nie oznacza, że zabiera Ci miejsce na Twoje komentarze. Nawet gdybyś tak uznal, masz także prawo komentować. Kolejna rzecz - nie ma obowiązku czytania wszystkich wpisów, wszystkich komentarzy. Nie ma obowiązku komentowania i dyskutowania z kimkolwiek.
No i rzecz najważniejsza - nie ma obowiązku rejestrowania się tu.. korzystania z serwisu..
Ad rem pytania @Traube,ile minut ?
nie wiem,ale wiem jedno,że tam jest wzajemny szacunek,nawet jak nie zgadzamy sie z pewnymi tezami...
co do strony opanowanej ostatnio przez wsciekły tajfun i jakis dziwny desant...
ponieważ życie codzienne niesie nam same "okropności "nie mam zamiaru bic pianę...jeszcze w sieci....TAK bić piane...
Przyjaciół serdecznie pozdrawiam ,mącicieli i toksycznych nie ...a sama udaje się na "emigrację wewnętrzną " żal tylko ciekawych blogów i wpisów...na tematy naprawde ważne...ale cóż skoro wietrzenie TRWA,to do zobaczenia w innej ,lepszej rzeczywistości ,bez huraganu i bicia piany....i marnowania CZASU...na jakies neony ,czy cos tam podobnego
U @Kazi przynajmniej Historia sie dzieje...a u p. Maryli szacunek i naprawianie rzeczywistosci NAPrawde...a nie w ping pongu nieużytecznych słow...
neo ,czy jakies tam,niekarmione same się zmęczą we własnym sosie...szarym sosie szczupakoPOdobnym
zajrzałam na ich Strone,wywzwiska, szeptanki jak w maglu :(
do zobaczenia w innym Realu....świat jest wielki
Dobrej Nocy
Re: Traube
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy!
Re: Re: Traube
Dołączając się do moich Szanownych Kolegów
Z szacunkiem i uznaniem dla Niezłomnych Niepoprawnych
Smok
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Psiakość!
Nie mamy pańskiego płaszcza. I co nam pan zrobi?
Chyba naprawdę pora gasić światło, wzorem Ossali.
Proszę, nie rób tego.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Zgłaszający...
pora, Ellenai, gasić...
To nasz Portal.
My jesteśmy Niepoprawni.
Nie uzurpator i desant.
Nie "wklejacze".
Ściski!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Regulaminy i dobre obyczaje
Nie ma obowiązku zachowywania się kulturalnie we własnym i w cudzym domu, zwłaszcza że za to nikt nie może nikogo karać.
Prawda, no może nie święta, może tylko ta tischnerowska "tyz prawda".
Ale też prawda, że ludzi nie przestrzegających podstawowych zasad kultury nikt kulturalny zapraszać do siebie nie będzie.
I o ten brak kultury tu "biega".
Dotychczas portal, nawet przy "wizytujących", trollach był portalem o wysokim poziomie kultury.
Ostatnie "popisy" nowych i starych harcowników są żenujące. A opacznie pojęta i promowana "wolność słowa"
to dla mnie kolejna żenada.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie zgodzi się, by w jego salonie (przepraszam za skojarzenia, nie tym przez 24) ktoś pluł na posadzkę, wycierał nos w palce, czy np. kopał meble. Gospodarz "z ikrą" umie takiego "gościa" albo "usadzić" albo wyprosić.
Ale jeśli coś podobnego dzieje się w zakresie blogerskich wpisów (czy popisów) i gospodarz nie reaguje - to może ów gospodarz pozostać sam, wyłącznie z harcownikami, wciąż za to "zgodnie z regulaminem". Gospodarz bez poczucia przyzwoitości próbuje wytłumaczyć gościom, że np. "dba o pluralizm", albo "rodzi mu się nowa tradycja", bo - wedle regulaminu.
Jak z Tobą Gawrion? Rzeczywiście chcesz wyhodować "nową tradycję"? Chyba już bez wielu z nas, zwłaszcza tych najwartościowszych (nie, nie o sobie tu myślę). Czy o to chodzi?
Pozdrawiam - być może po raz pierwszy i ostatni. Sorry!
Pani Katarzyno
Jednak, gdy kiedyś usłyszałem, że z "wozakami" ( a nic nie mam do nich, tylko pewnej figury używam ) trza kulturalnie rozmawiać, to zdębiałem. Oczywiście kulturalna rozmowa należy się każdemu, jednak trza dbać o podstawowe zasady komunikacji werbalnej i skuteczność jej.
Może jeszcze Bezę im dać i widelczyk, toż się dopiero pogubią i źle poczują, co powoduję lęk, agresję i koniec dialogu.
Można nie karmić trolli, a nawet sikorek, jednak trzeba dawać odpór...
I jak czasem nie porozmawiamy z "nimi" w ich języku, to nie dość, że nic nie pojmą, to wyngiel na ulicę wywalą i nogi w walonkach na "Stoły Polskie" powtórnie wprowadzą.
Pozdrawiam Serdecznie
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Katarzyno
Jeśli dodatkowe zasady - np. takie wg których staż wpływa na prawa i przywileje, sympatia admina na lepsze traktowanie, brak sympatii na gorsze itp. - i pozorne wrażenie co do ich obowiązywania, jest Twoim wrazeniem, to zapewne wzięło się z obserwacji patologii zauważalnych na portalu.
Gawrionie
dajże już spokój z tym regulaminem i przestań się z nim zasłaniac. Czy to jakaś świętość, przy której nalezy sztywno trwać nawet wtedy, gdy się nie sprawdza? Regulamin ma być instrumentem pomocnym w funkcjonowaniu portalu. Jeśli jest niewystarczający w sytuacjach zagrożenia portalu, to jasna wskazówka, że nalezy go odpowiednio zmodyfikować. Tak się robi nawet w przypadku regulaminów i przepisów znacznie bardziej złożonych niż ten nasz.
To jedna sprawa.
A druga - regulamin nie może być ważniejszy od ludzi, bo wszędzie tam, gdzie są grupy ludzkie, tworzą się pomiędzy nimi relacje i osoby odpowiedzialne za taką grupę powinny zadbać nie o regulamin, ale przede wszystkim o to, by podtrzymywać te wartościowe relacje i nie pozwolić ich zniszczyć.
Kiepski to byłby własciciel firmy, który upierałby się przy trzymaniu u siebie pracownika skrupulatnie przestrzegającego regulaminu, ale wprowadzającego destrukcję w stosunki międzyludzkie w firmie.
Jesli tego nie rozumiesz, to własciwie ta cała dyskusja nie ma żadnego sensu.
ellenai
Misją portalu nie jest dbanie o ciepełko, komfort i bezpieczeństwo przebywających tu. Zadaniem portalu nie jest organizowanie ognisk i pikników dla potrzebujących ciepła i bezpieczeństwa gospodyń domowych. Nie chodzi o to aby dbać o ciepełko osób wycofanych, biernych, defensywnie zakompleksionych, sfrustrowanych, pewnych swoich poglądów u siebie w domu ale jednocześnie zbyt jakoś przestraszonych i bojaźliwych aby je w otwartym starciu prezentować i wyjść z nimi do szerszego audytorium, przyjąć przeciwnika na swoim gruncie..
Portal powstał po to głównie by być miejscem swobodnej i wolnej od cenzury wymiany poglądów. By byc dodatkowo miejscem odważnej i agresywnej promocji postaw patriotycznych, obywatelskich. Takich silnych i przekonywujących zarazem postaw, które będą w stanie stawić czoła jakiejkolwiek sile i jakości pojawiajacej się tu. To ma być ring, w którym prawda, klasa nokautuje. To nie ma być bagno, w którym brak kultury, siła obrażania, kompleksów i chamstwa nokautuje. Tymczasem jak się spojrzy na postawy wielu osób tu, to te postawy można by było opisać jako postawy przykurczone, zlęknione i przestraszone jakimś abstrakcyjnym zagrożeniem. W oczach postaci widać pomieszanie zdezorientowania, nienawiści i wsciekłego, obsesyjnego strachu. Kogo taka postawa ma przekonać?? Kto normalny zechce naśladować takie postawy?
@Gawrion
Zatem, z całym szacunkiem, Gawrionie, jako osoba starsza i dużo bardziej doświadczona, pozwolę sobie powiedzieć, że o misji i sposobie jej realizowania nie masz zielonego pojęcia.
Od kilkunastu lat zajmuję się realizowaniem misji w ramach działalności kilku organizacji pozarządowych, z których - jak zapewne się orientujesz - każda jakąś misję ma nie tylko wpisaną w statut, ale i ją realizuje. Zatem wiem, o czym mówię, a nie - wyłącznie sobie coś wyobrażam tak, jak Ty.
Czy myślałaś kiedyś w życiu o możliwych sposobach i ich skuteczności oddziaływania na innych :-)?
Owszem. Z powodów podanych już wyżej. Nie tylko myslałam, ale i wprowadzam to konsekwentnie w życie. Nie jest to dla mnie wyłącznie teoria. Rozmawialiśmy już zreszta o tym kilka miesięcy temu i dziś mogę dodac do tamtej rozmowy coś, czego wtedy nie powiedziałam. "Z całym szacunkiem" Gawrionie, jesteś bezbrzeżnie naiwny, jeśli wierzysz w skuteczność swojego oddziaływania na innych przy pomocy podstawiania im pod nos regulaminu :)
Nie, nie chodzi o ciepełko i poczucie bezpieczeństwa, ale o pewne pryncypia. Ty nie potrafisz tego docenić, ale Niepoprawnym potrzebne jest zwykłe ludzkie wspieranie się, o które tak trudno w otaczającym nas świecie, a nie walka z wiatrakami i "wpływanie na innych". Potrzebę naparzania się "w celu wpływania na innych" mozna sobie zrealizowac na każdym dowolnym portalu. Ten był (niestety - BYŁ) wyjątkowy.
Jest pewne bardzo mądre powiedzenie: "Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego."
"Z całym szacunkiem" Gawrionie, ale brakuje Ci tej mądrości. W imię fantasmagorii, w które święcie wierzysz i przeceniając swoją moc przekonywania, jesteś gotów zniszczyć to, co ludzie zbudowali niezaleznie od technicznego szkieletu, który Ty stworzyłeś - no i oczywiście tego wspaniałego regulaminu.
Sądzisz, że nadejdzie dzień, w którym przekonasz Xiazelukę, by nie szkalował pamięci Powstania Warszawskiego? Wystarczy po prostu przelać jeszcze większe morze słów?
Nie sądzę byśmy mieli za zadanie przekonywać nieprzekonanych. Nie sądzę, byśmy potrafili nauczyć ich patriotyzmu. Ba, nie sądzę nawet byśmy potrafili przekonać niektórych, że do istniejącej grupy nie wchodzi się z impetem i nie zaczyna od wprowadzania własnych porządków i rozstawiania obecnych po kątach. Tak może się zachować wyłącznie głupiec i cham. Dorosłego chama się natomiast nie wychowuje, ale wyrzuca za drzwi. I nie ma to nic wspólnego z obsesyjnym lekiem przed nim czy przygarbieniem, a raczej z obrzydzeniem odczuwanym przy konieczności kontaktu z takimi personami.
Nie doceniasz relacji międzyludzkich, a chcesz "skutecznie oddziaływać na innych". Pracowałam w różnych środowiskach, w różnych grupach, także w róznych grupach etnicznych. Miałam okazję obserwować, jak tworzą się ludzkie wspólnoty i jakie jest ich znaczenie. Miałam też okazję doświadczyć, jak wiele dobra może wytworzyć grupa ludzi mających do siebie zaufanie i jak wiele zła przynoszą ze sobą osoby, które najlepiej się czują w szerzeniu destrukcji.
Prawdopodobnie nie przekonam Cię, jak nie przekona się nikogo opętanego ideą fix.
Nie przekonałeś swoimi argumentami nas, Niepoprawnych.
W jaki zatem sposób chciałbyś przekonywac innych?
Tych, którzy są Ci znacznie mniej zyczliwi i którzy nie przychodzą tutaj po Twoje nauki, ale po to jedynie, by napawać się widokiem destrukcji, którą tu ze sobą wnoszą?
Ciepełko
Czy to jest właśnie to specyficzne, preferowane przez Was "ciepełko", czy może raczej rodzaj projekcji ?
NIEPOPRAWNY INACZEJ
ellenai
Rozumiem Twoją potrzebę, potrzeby, ale zrozum, że o ile możesz umówić się na wzajemne wspieranie z innym niepoprawnym, na jakieś inne rzeczy, to sposob korzystania z serwisu omówiony jest w Regulaminie, cel w misji, funkcje serwisu w przewodniku. Korzystaj sobie jak chcesz w zgodzie z Regulaminem. Misję pozwól wypełniać właścicielom i zalozycielom. Przewodnik wyjaśni ci jak technicznie to działa. Ale ani Ty, ani nikt inny nie może domagać się ani innego (lepszego) traktowania ze względu na staż, ani innego (gorszego) traktowania ze względu na brak stażu. Nie ma takich reguł. Przecież to jest matematycznie proste jak 2 plus 2. Gdyby celem portalu bylo wspieranie się wzajemnie, tworzenie poczucia bezpieczeństwa, to uważasz że w języku polskim nie udałoby się tego jasno zapisać? Gdyby celem portalu była integracja? Gdyby była obrona przed agentami? Czy naprawdę uważasz że twórcy nie wspomnieliby slowem? Bądźmy poważni troszkę.
Ja wiem że wiele rzeczy można relatywizowac i rozszerzać, ale skoro coś jest, a czegos nie ma, to nie udawajmy że nie ma tego co jest i na odwrót. Ok?
Przede wszystkim
Ale ani Ty, ani nikt inny nie może domagać się ani innego (lepszego) traktowania ze względu na staż, ani innego (gorszego) traktowania ze względu na brak stażu.
Domagałam się czegoś takiego? Rozmawiasz sam ze sobą, Gawrionie. Nie słuchasz co inni mają Ci do powiedzenia. Zasłuchałeś się wyłącznie w swój własny głos.
Nie mam Ci zatem już nic więcej do powiedzenia.
Ellenai
I to zawsze sprawiało mi przyjemność i satysfakcję z tego że udało się stworzyć takie miejsce.
Też z niego korzystaj, dobierając rozmówców wg swoich upodobań. :-)
I wcale nie każdego trzeba obrażać. Wystarczy pogodzić się tylko z tym że każdy może mieć inny pogląd.
Gawrionie
Swietnie, że przynajmniej w tym jednym się zgadzamy.
Spróbuj to, proszę, wytłumaczyć kilku innym osobom, a w szczególności tym, które zaczynając tu swoją obecność, być może o tym nie wiedzą.
Co do szanowania swoich poglądów, to niestety z uwagi na całkowicie odmienne nasze role na tym portalu, Ty możesz oczywiście deklarować, że szanujesz mój pogląd, ale postępować wbrew niemu. Ja - czy Twój pogląd szanuję, czy też nie, mogę się jedynie jemu podporządkować lub opuścić to miejsce. Dlatego jest to wyłącznie pustosłowie.
Ale doceniam, że zapewne chciałeś być koncyliacyjny. Przynajmniej deklaratywnie.
ellenai
Ja tworzyłem ten portal. Wysiłek był możliwy bo bylem kierowany ideą nie przymusem - kierowany ideą wolności słowa. Dlatego tej wolności nie zamierzam ograniczać dopóki będzie poszanowanie dla Regulaminu. Ty możesz do niego przystąpić. Jak każdy inny rozumiejący ideę. Natomiast jeśli będziesz podważać moją ideę, w którą włożyłem tyle pracy i wysiłku to jej nie zmienię - jest zbyt mocno zakorzeniona we mnie.
Gdybyś stworzyła portal z ograniczeniami i np. Regulaminem który uzależnia bytność od poglądów, musiałbym szanować Twoją ideę i wolę gdybyś postanowiła mnie wyrzucić. Nawet gdybym ją podważył i tak byś mnie wyrzuciła.
@Gawrion
1. Czy sam tworzyłeś ten portal? Tylko Ty jeden?
2. Nawet gdybym ją podważył i tak byś mnie wyrzuciła.
Czy to preludium do wyrzucenia mnie? Jeśli tak, to wolałabym najpierw móc spokojnie spakować swoje graty.
Ellenaie
Ad 2 - proszę czytaj ze zrozumieniem.
Gawrion
Daj, że Waćpan Pokój...i nie pieprz bez sensu.
Oj !, jak mawiał znawca Rzymu i czerwony, jak cegła prof. Aleksander Krawczuk - "Przyszło mi żyć w ciekawych czasach".
Pozdrawiam
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Jwp
Jedyne co zrozumiałem, to to że jestem żenujący. Że erystyka Twoich stronników uderzająca we mnie jest ok. Że mojej argumentacji blisko do dialektyki marksistowsko-engelsowsko-leninowskiej, tymczasem nie wiem gdzie szukać nawet punktów styku? Raczej chodziło Ci o zestawienie mnie z pojęciem o pejoratywnym zabarwieniu - przyznaj, choć to mocno retoryczne? Dalej podajesz jakieś absurdy o barbarzyńcach, bolących dźwiękach (choć w Twoim komentarzu sporo odgłosów brzydkich), epistolografii i wciskasz mi jakieś upośledzone dziecko w brzuch, próbujesz mi przypiąć te absurdy do czoła - że blisko mi do nich - wybacz ale brzmi to dość bełkotliwie i mówiąc najzwyczajniej prawdę jest.. wyssane z palca. To jakieś projekcje nierzeczywostości. Skoro już takie głupoty, to trzeba było choćby zrymować? Pelniłoby chociaż funkcję artystyczną, przedstawiało jakiś walor w tym dadaistycznym ogólnym kontekście. Dalej stwierdzasz, że pieprzę bez sensu i że mam przestać się kompromitować. Co za szczera troska!? Dziękuję! Następnie informujesz, że to ciekawe czasy, dając do zrozumienia czytelnikom, że dyskutujesz z jakimś przedstawicielem nowopowstającej na portalu neoleninowskiej klasy, dziwadłem z zoo, które w innych (mało ciekawych czasach) trudno nawet byłoby sobie wyobrazić. Czy przyszło Ci do głowy, że to ja obserwuję to wszystko zza klatki, którą sobie tu (dobrowolnie) niektóre osoby stworzyły? Następnie kończysz swoim mottem ad baculum i następują chyba standardowe w Twoich komentarzach "kurwy" i "złodzieje".. I ze mnie próbujesz zrobić jakąś egzotykę?
Powiedz szczerze do czego ja mam się odnieść? W jaki inny sposób niż uśmiechając sie ;-) pod nosem i pisząc z beztroską, frywolną, zabawą? :-) Przecież to nie może obrażać :-D To nawet nie jest dość prowokująco podchwytliwe! :-)
Jwp oraz inni dyskutanci stosujące podobne techniki - mój czas kosztuje, jest z natury ograniczony- jeśli będziecie chcieli ze mną dyskutować w ten sposób, to z powodu właśnie powyższej natury czasu, będę zmuszony wybierać sobie innych rozmówców. Bardziej ciekawych i porywających do wymiany argumentów dyskutantów. Teraz czynię Tobie i innym, wyjątek i dostajecie gratis troszkę minut z mojego życia. Jeśli Ci się nie uda spełnić moich warunków i nie będzie cienia szansy na normalną rozmowe, to dołączysz w ten sposób do do mojej, mimowolnie i naturalnie uzupełnianej (przepraszam - vis maior), "ignore listy". Zaoszczędzimy tym samym kilka kilobajtów przestrzeni dyskowej.
Inaczej, bardziej poważnie, powiem - jeśli chcesz ze mną rozmawiać normalnie i w sumie wogóle, to proszę unikaj nie wnoszących nic do dyskusji: uogólnień, absurdów, wrzutek personalnych, wulgaryzmów dających do zrozumienia, żeś równy chłop potrafiący i przypierdolić i kurwie i złodziejowi (choć samo motto oderwane co do zasady od treści komentarza, a przyszyte do Twojego czoła bym zniósł - w końcu to Ty chodzisz z tym tatuażem na czole).
Jeśli nie potrafisz - trudno.. Naprawdę nie będę tęsknił za podsycającymi bezsensowne spory dysputami z Tobą..
Liczę na zrozumienie! Może będziesz miał kiedyś lepszy dzień. Nie zmarnuj szansy! Wierzę gleboko, że potrafisz być w lepszej formie! :-D
"nie napiszę ilu mam ludzi pod sobą"
Nas nie masz i nigdy nie będziesz miał.
My, Niepoprawni, nie mamy też żadnego "właściciela"!
PS
Załatw sobie coś z jaziami i kogutami.
Potem przekonasz się, kto ma kogo pod sobą:):):)
To już "nie nasz cyrk, nie nasze małpy" (karpie, koguty, kobyły...)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Gawrion
OK, nie udawajmy, że nie ma problemu a raczej, że Pan nie ma problemu ze sobą, z innymi adminami a teraz jeszcze z blogerami portalu.
Próby tłumaczenia swojej postawy, a może wyprzedzenia wydażeń (coś się wydarzyło między adminami pod koniec listopada?), osiągnęły odwrotny od zamierzonego skutek.
Zamiast mętnych tłumaczeń i zasłaniania się regulaminem trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, wyciągnąć wnioski i przestać obrażać i wyrzucać starych Niepoprawnych.
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
germario
Abstrahując od tego, że tłumaczenia nie są mętne, wychodząc z takiego założenia, że starym Niepoprawnym należą się przywileje, należałoby po prostu napisać, że regulamin portalu jest taki, jaki sobie zażyczą starzy Nepoprawni,a wtedy nowi by nie przychodzili, myśląc, że regulamin jest zupełnie inny, czyli taki, jaki jest zapisany i na jaki się godzą zapisując się na Niepoprawnych.
Można posunąć się jeszcze dalej i napisać dokładnie jakiej linii politycznej należy się trzymać, aby się nie narazić starym Niepoprawnym, a wtedy wszystko byłoby jasne i z pewnością nie byłoby sytuacji takich jak teraz.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
Gratuluję.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Lotna
Być może nie uszło też jego uwadze, że zawiązało się jakieś "kółko babć szydełkowych", plotkujących i narzekających po katach i do tego o zgrozo, uważających się za wierne katoliczki i patriotki (rzucające mięsem) ?
Może poczuł zapach stęchlizny i postanowił to powiedzieć i zmienić ?
Popatrz co się porobiło. Jak szanowne towarzystwo atakuje i naciska mądrego, odważnego, przewidującego człowieka, w myśl zasady : "kupą mości panowie", stłamśmy zagrożenie w zarodku, może się uda, może się ugnie.
Ale nie dziwię się im. Nie dziwię się że tak się okopują i atakują. Bo gdzie mieliby pójść z tym swoim "potencjałem" intelektualnym.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
pięknie i adentowo szanowny panie
babcie szydełkowe i ten potencjał...:)
usmiechniete pozdrowienia od nieszydełkowej Kobiety,ale solidarnie Tamte wspierającej..
bo my szanowny panie tak juz mamy,my ludzie starej ,oplutej Solidarnosci...Solidarność ponad podziałami
Gemario
Nie lubię zniżać się do poziomów, na których przeciwnik pokonuje mnie doświadczeniem, więc tylko sprostuję kłamstwo, które może powtarzasz, może wymyśliłeś sam. Tak czy siak nie świadczy to o Tobie dobrze.
Ja nikogo stąd nigdy nie wrzucałem. Byłem jedyną osobą, która broniła wielokrotnie osób (także poglądami nie z mojej bajki) banowanych stąd za poglądy. Polecam się jeśli będziesz kiedyś ofiarą nagonki. Przedmiotem brutalnego vox populi..
Re: Gemario
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Germario
Biorąc właśnie to pod uwagę, że tej samej jakości komentarze znajdujemy z każdej strony sporu. Mamy dwa wyjścia. Albo zbanować wszystkich trolli, niezależnie od barw.. Albo uznać że to nie jest typowy trolling a walka frakcji. Znamienne jest to, że w tej walce frakcja, nazwijmy dla porządku dyskusji "obrońców portalu przed agenturą i trollami" jest zdecydowanie liczniejsza od frakcji "przeciwników obrońców portalu przed agenturą i trollami" i jest w stanie stworzyć piękne wrażenie że trollem jest ten, którego wieksza ilość "obrońców" określi trollem. Demokratyczna większość bowiem w swojej mądrości i obiektywiźmie nie może się mylic. Dowodem na to pierwszym z brzegu jest np. niezwykła mądrość Polaków wybierająca 2 razy z rzędu na prezydenta aparatczyka PZPRowskiego. I to dość niedługo po bezkrwawym (jakże genialnym na miarę tamtych czasów) odzyskaniu niepodległości dzięki demokratcznemu duchowi przemian. Oczywiście w obecnym wieku mądrzy Polacy kolejny raz udowadniają raz po razie, że mądrość demokracji i jej wybory nie są dziełem przypadku. Emanuje przez te wybory i dążenia duch idei sprawoedliwosxi, wszechogarnialności itd.
I teraz rozumiesz chyba dlaczego czasami musi ktoś przemawiać za rozsądek dobijający się bezskutecznie do głów demokratycznej woekszosci?
Jest taka zasada demokracji. Im więcej ludzi podejmuje w demokracji decyzje, uzasadnione tylko i wyłącznie reprezentacją większości dla tych decyzji, tym bardziej taka demokracja nabiera znamion owczego pędu sterowanego przez demokratycznych liderów i zamawianych przez nich sondaży. Wtedy mądrość decyzji uzależniona jest bardziej od mądrości liderów. Nie działa prosty mechanizm - większość =mądrość. Dodaj do tego że 70% wszystkich ludzi to podatni na manipulację idioci..
Dlatego w swoich wyborach, ocenach staram się zawsze podejmować decyzje, wybory, dokonywać ocen, samodzielnie. Nie oglądam się na żadne większości i zgniłe kompromisy.. Nawet jeśli pozostanie mi umrzeć w pojedynkę. :-D
Z czystym sumieniem.
Pozdrawiam!
G
Wybacz Gawrion
Miło mi, że pouczasz mnie w kwestiach demokracji i praw nią rządzących, ale nie ma to nic wspólnego z ostatnimi wydażeniami na NP.pl
Śmiem twierdzić, że mylisz, z jednej strony demokrację a z drugiej wolność słowa, z podstawową potrzebą ludzi do sprawiedliwości, równości i poczucia mozliwości określenia czarnego czarnyma białego białym bez zakłamywania rzeczywistości. Jakbym miał myśleć kategoriami które mi zarzucasz to nigdy by mnie nie było na Niepoprawnych. Jestem tutaj bo właśnie odpowiadał mi ten klimat, klimat, który tworzą blogerzy których nigdy bym nie posądził o poprawność polityczną i małostkowe płynięcie w głównym nurcie dla zaspokojenia swoich małostkowych potrzeb związanych z np. klikalnością.
Dodam jeszcze, że też jestem zwolennikiem wolności słowa i prawa do przedstawiania swoich poglądów, nawet tych niezbyt popularnych, i zawsze broniłem tego prawa, ale to o czym piszesz:
"Powiem Ci, że zgodnie z moimi obserwacjami obecnie desygnat trolla zmienia sie w zależności od tego, która frakcja na portalu wskazuje trolla, trolli. :-) Ot takie to relatywne i zarazem oboektywne."
świadczy moim zdaniem tylko o braku chęci podjęcia decyzji a co za tym idzie świadczy o pewnej asekuracji, żeby nie napisać, że świadczy o braku odwagi do wyciągnięcia wniosków.
Żeby bylo wszystko jasne to ja sam też mam pewne opory aby jednoznacznie kogoś napiętnować( i w pewnym stopniu mogę zgodzić sie z twierdzeniem, że w skrócie to wszystcy wszystkich zaczęli oskarżać a w tym trolle innych userów o to, że są trollami- taka ich linia obrony poprzez atak) ale ja na szczęście jestem tylko zwykłym blogerem któremu zależy tylko na powrocie Niepoprawnych do wcześniejszego poziomu.
"Dlatego w swoich wyborach, ocenach staram się zawsze podejmować decyzje, wybory, dokonywać ocen, samodzielnie. Nie oglądam się na żadne większości i zgniłe kompromisy.. Nawet jeśli pozostanie mi umrzeć w pojedynkę. :-D
Z czystym sumieniem."
Czyli podobnie do mnie i za to przybiję piątkę bo szanuję taką postawe tylko jedno ale, kompromis nie musi być zgniły, kompromis chorobliwie u nas kojarzy się z układem,został sprowadzony do rangi czegoś niegodnego, co jest blędnym rozumieniem tego słowa. Ja osobiście idę na różne kompromisy ze swoimi pracownikami, i prosze wytłumacz im, że te kompromisy są zgniłe. Jedne niepotrzebne słowo, które może wywołać tak wiele kontrowersji.
Dziękuję za uzasadnienie swojej postawy.
Pozdrawiam germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
znany paradoks, Geramario!:):):)
To samo dotyczy agentów, idiotów i chamów.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Gawrion
Myślę, że sporo piszących tu, głównie komentatorów, bo przez dwa tygodnie nie znalazłem żadnego felietonu ich produkcji, pomyliło ten portal ze zwykłym forum internetowym, gdzie można wymieniać poglądy,tworzyć koalicje, narzucać opinie. Nie interesuje ich w najmniejszym stopniu pisanie dla czytelników. Byle tylko ich było na wierzchu.
Moim zdaniem, to balast, który w znacznym stopniu obciąża ten portal.
Nie mają ludzie pojęcia o pracy organicznej, kształtowaniu postaw i poszerzaniu idei.
Zapyziałe, zasklepione towarzystwo. Kto? Wiadomo...
Pozdrawiam
@Jazgdyni
Mówisz, że to, co napisałeś, to nie są zbyt daleko idące wnioski? Chroń nas zatem Panie Boże od tych idących jeszcze dalej.
Jazgdyni
Bardzo bym chciał aby wpisy były interesujące, świeże, a dyskusje miały podłoże racjonalne. Aby strony, ludzie o odmiennych spojrzeniach na rzeczywistość, byli w stanie zgodzić się choć do założeń - np. takich podstawowych paradygmatów dotyczących zależności jak:
"im bardziej zjednoczona prawica, tym większa szansa na wygrane przez nią wybory", "im mniejsze zadłużenie Polski w międzynarodowych czy obcych instytucjach, tym większa suwerenność, niezależność Panstwa", "im większy stopień, zasięg oddziaływania medium publicznego, tym większa zdolność narzucania aktualnie poruszanych, narzuconych tematow", "im mniejsza agresja i wrogość wzajemnie przekonywujących się stron, tym większa szansa na kompromis, wspólne wnioski", "im mniej odpowiedzi na nic nie wynoszące prowokacje w komentarzach, tym mniejsza skuteczność, i większa irytacja trolli", "im większa wolność słowa, tym więcej opinii nie podobających się większej ilości ludzi" itd.
Oczywiście zależności powyższych przykładów łatwo stosunkowo udowodnić. Czasami jednak przyjęte pozorne aksjomaty czy fałszywe paradygmaty nie pozwolą prowadzić dyskusji wogóle ponieważ przybierają bardzo kategoryczną, fundamentalną i występującą ambiwalentnie postać, zakorzenioną głęboko w systemie wartości, ocen, mających emocjonalny, ambicjonalny charakter - wtedy bardzo łatwo o emocje i pat w dyskusji, o kłótnie. Każdy uważający inaczej będzie niereformowalnym debilem, trollem, agentem, idiotą, lemingiem, pisiorem, popaprańcem. W momencie gdy będziemy mieli do czynienia z grupami, ta będąca w większości zorganizuje lincz, a dla gawiedzi liczebność kamienujących będzie dowodem na słuszność wyroku. Większość gawiedzi samodzielnie przyłączy się do samosądu. Znamy dobrze podobne sytuacje, prawda?:
"człowiek jest z natury dobry/zły", "Bóg jest/ Boga nie ma", "W Smoleńsku był zamach/katastrofa", "wszyscy piszący na NE/NEonie to agenci", "Kaczyński to Żyd/Polak", "Gawrion chce rozwalić/uratować portal", "Wałęsa to Bolek/bohater", "Lepper popełnił samobojstwo/seryjne samobójstwo", "Free Your Mind oszalał/odkrył agenturalność Macierewicza", "Komorowski to najlepszy/najgorszy prezydent", "Owsiak to dobroczyńca/cwaniak", "TVN24 cała prawda/kłamstwa - całą dobę" itd.
Kiedy dochodzą w dyskusji emocje wydaje się, że wszystko się sypie, że zerwane są wszystkie nici porozumienia. Czasami nie mogą dojść do dialogu dwaj, kochający się skąd innąd, bracia.. Co dopiero obcy ludzie.. Wielką sztuką jest w takim przypadku wyzbycie się uprzedzeń, emocji i dyskusja wychodząca od prawdziwych bezwzględnych aksjomatów - "2+2=4", "dedukcja jest operacją wnioskowania pewnego", "indukcja może zawodzić". To bardzo trudne, nie każdy potrafi. Trzeba mieć troszkę ścisły umysł, posługiwać się logiką formalną. Trzeba ponad wszystko kochać prawdę. Taki powrót do korzeni i dochodzenie do założeń fundamentalnych poprzez np. bardzo skuteczną i czytelną sztukę argumentacji, dialogu sokratekskiego (tak/nie) jest bardzo dobrym sposobem dochodzenia do porozumienia, ale trzeba być bardzo zdyscyplinowanym. Jest to bardziej taka terapia psychologiczna. Muszą chcieć 2 strony. Wymagane od stron jest duże, prawie pełne zaufanie. Sposób raczej dla naukowców trzymających się ustalonej metodologii dochodzenia do prawdy albo np małżeństw z problemami.. :-) Rzadko kiedy się udaje w pełni dojść do zgody, ale często przynajmniej udaje się spisać dokładny protokół zbieznosci/rozbieżnosci - umowny podział majatku.
Jeśli jednak nadal nie można dojść do żadnych wspólnych wniosków, warto chociaż rozstać się czy koegzystować w kulturze. Ty masz swoją rację - szanuję ją, czy tylko toleruję. To samo druga strona. Trzeba się z tym pogodzić, że mamy inne poglady. Gdybyśmy mieli takie same na wszystko czym by była była nasza wolna wola, wolność? W naszych bliskich rodzinach tolerujemy, akceptujemy, kochamy nawet osoby o innych poglądach religijnych, politycznych. Czy musimy na forum portalu zawsze zakładać, że takie poglądy wynikają ze złych pobudek? Chyba nie..
Jeśli nic z powyższych rozwiązań? Dzieje się tak głównie przez brak działania w dobrej wierze, podejrzliwość, nieufność itp. Może mamy do czynienia z świadomym trollem, jakimś może agentem, osobą z ograniczoną percepcją, inteligencją czy wiedzą, czasami osobą upartą, zlosliwą, czy niepotrafiącą przyznać się do porażek, przegranych, niekontrolującą własnych emocji. Co wtedy? Wtedy konsekwentna ignorancja. Przecież udowodniliśmy sobie, że się nie da?
Czy warto tracić czas? Lepiej spróbować pogadać z kimś innym. :-)
Oczywiście ewidentny trolling czy inne ewidentne naruszenia regulaminu zgłaszamy i mamy nadzieję że ktoś to "ogarnie".. Pamiętajmy jednak, że często głupie, oparte na jakichś pardygmatach z kosmosu, poglądy trudno odróżnić od intencjonalnego trollingu. Odwieczny problem moderatorów. Są osoby które wierzą w UFO. Sam kiedyś jedno widziałem :-)
Dodatek. Osoby wyznające pewne fałszywe paradygmaty przez większą część swojego życia, przez stosunkowo długi okres, będą miały w momencie dojścia do prawdy bardzo silny mechanizm wyparcia. Obecnie daje się np. obserwować to zjawisko u wyznawców teorii pancernej brzozy. Okazuje się że te osoby a priori przyjęły to za paradygmat i nagle pojawia się człowiek, który nie powinien istnieć (Prof. Cieszewski) i przedstawia dowody obalające ten paradygmat. Mechanizm wsparcia jest wtedy na tyle silny, że osoba taka szuka każdego błędu zaprzeczajacego dowodom - wtedy pomagają medialne cyngle np. wymyślają, przyjmują za kolejny paradygmat, że nie jest możliwe złamać brzozę inaczej jak skrzydłem tupolewa i próbują skompromitować naukowca poprzez przyznanie przez niego twierdzenia, że badnia mogą być błędne (prawdopodobieństwo bliskie zeru). Następnie puszcza się wyjęty z kontekstu cytat cały dzień :-)
Osobą z wysokim mechanizmem wsparcia, a innymi słowy utwardzania fałszywych paradygmatów, jest np. generał Jaruzelski. Jerzy Urban... Wiemy takze że są takie przykre sytuacje, gdy dorosła osoba, której paradygmaty runęły w gruzach, nagle traci kontakt z rzeczywistością i wariuje - tu przykład pewnego posła platformy obywatelskiej.. :-)
Bardzo światły wywód, Gawrionie
Poza jednym drobiazgiem.
Nie doradzaj nikomu "konsekwentnej ignorancji", bo ignorancja to zgodnie z definicją - brak wiedzy i nieuctwo.
Natomiast można doradzić ignorowanie czegoś/kogoś.
Pozdrawiam
ellenai
Nie każdy potrafi operować dobrze logiką formalną czy nawet matematyką. Czasami te funkcje wykonuje za ludzi intuicja, ale bardziej pewne wnioski powstają wtedy gdy wszyscy wiedzą na czym stoją. Można wtedy budować kolejne piętra spójnych logicznie konstrukcji. Mój wniosek z tego wszystkiego jest taki, że wystarczy niewielki brak zaufania i już nie mamy płaszczyzny komunikacji. Dlatego bardzo ważne jest dobre nastawienie.
Ignorancja - oczywiście masz rację. Nieświadomie popełniłem ten błąd. Semantycznie oczywiście wychodzi zupełnie coś innego. :-)
@Gawrion
Nie dlatego, bym sama miała z tym jakieś problemy, ale dlatego, że w gruncie rzeczy niewiele osób to potrafi. Szczególnie publicznie.
Co do meritum… Prawdę powiedziawszy, brakuje mi zarówno chęci, jak i motywacji do prowadzenia akademickich dysput. Dla mnie to miejsce jest, a przynajmniej chciałabym, by było, oazą odpoczynku od rzeczywistości, w której zbyt często mam obowiązek „się mądrzyć” :)
Powiem więc tylko coś, o czym zapewne doskonale wiesz, że humanistyka ma duży problem z posiłkowaniem się językiem sformalizowanym. Nie dlatego, bynajmniej, że humaniści nie potrafią tworzyć logicznych konstrukcji. Istnieje wszak nawet dziedzina zwana logiką humanistyczną, która próbuje uporządkować wiedzę wchodzącą w zakres zainteresowania nauk humanistycznych w sposób zbliżony do tego, jakim posługują się nauki empiryczne. Problem jednak polega na tym, że tworzenie abstrakcyjnych schematów mających odpowiadać procesom rzeczywistym, tak naprawdę niewiele o tych procesach rzeczywistych mówi.
Można to przyrównać do statystyki, bo i efekt takich zabiegów jest podobny – powstaje twór, który może kompletnie nie posiadać realnego odniesienia.
Przykład? Jeśli Ty masz dwa mieszkania, a ja żadnego, to znaczy, że statystycznie każde z nas posiada mieszkanie :)
Zatem z tego, że zbudujemy coś na fundamencie – jak piszesz – podstawowych założeń, nie wynika kompletnie nic.
Tym bardziej, że Ty, niczym rasowy neopozytywista, chcesz budować zasady, nie licząc się zupełnie z tym, że będą one falsyfikowane już na pierwszym kolejnym piętrze rzeczywistego funkcjonowania ludzi.
Zdajesz się zresztą sam zdawać sobie z tego sprawę, skoro piszesz: „Im dalej pewnie w las tym więcej drzew, więcej komplikacji, relacji, ocen (które jak wiemy nie podlegają logicznej weryfikacji), od pewnego momentu gubi się nasza logika.”
Ano właśnie. Powtarzam to nieustannie. Portal to zbiorowisko ludzi i zachodzących pomiędzy nimi interakcji społecznych. Ludzi używających pewnego własnego kodu kulturowego. Nie da się tych interakcji do końca skodyfikować przy pomocy żadnego, choćby i najlepszego regulaminu. Należy liczyć się także z prawem zwyczajowym, jakie w naturalny sposób tworzy się takiej społeczności, bo jest ono czymś, co scala zbiorowość i tworzy z niej dobrze funkcjonujący organizm.
Dziękuję Ci za Twoje dobre chęci, ale nawet jeśli, Gawrionie, bardzo chcielibyśmy się postarać, to nie uda nam się stworzyć wspólnej podwaliny. Wiesz dlaczego? Bo Ciebie interesuje przede wszystkim swobodna wymiana wszelkich poglądów, bez względu na odczucia ludzi tworzących ten portal. Taka maszynka, która przemiele wszystko i wszystko strawi. A mnie interesują przede wszystkim właśnie ci ludzie, którzy portal tworzą i wartości, które nas do siebie zbliżają i które staramy się chronić. Może także i dlatego, że nie odczuwam potrzeby, by wpływać na kogoś, manipulować nim, zmieniać jego poglądy, oddziaływać na niego itd. , ani też zamieszczać swoje przemyślenia na 15 portalach jednocześnie. Smieszy mnie zarazem, gdy taki domorosły „literat” pisze o „swoich czytelnikach”.
Dla mnie na portalu jesteśmy wszyscy rozmówcami. Nie dzielimy się na pisarzy i czytelników.
No, może wyjątkiem jest tu Coryllus :)))
Pozostaje mi zatem jedynie poczekać, zobaczyć jaka opcja ostatecznie zostanie uznana za wiodącą i wtedy zadecydować co do mojej dalszej tu obecności.
Że też nie zrobiłeś z tego osobnego eseju.
Pragnąłbym tylko dodać jeden warunek sine qua non - osoby powinny się nawzajem darzyć choćby minimalnym szacunkiem.
Jak tobie na rozpoczęcie dialogu człowiek oznajmia, że jesteś podłym gadem, bo pamięta ciebie z jakiegoś zdarzenia i taką sobie wyrobił opinię, to jak my możemy rozmawiać? Chodzi właśnie o te warunki początkowe.
A jeżeli chodzi o generalny paradygmat pisania w internecie i identyfikowania siebie jako prawicowiec, to trzeba mieć świadomość potrzeby konstruktywizmu.
Tymczasem jest syndrom oblężonej twierdzy i mimowolna destrukcja. Mam cichą nadzieję, że nieświadoma.
Lecz w ten sposób nigdy nic nie zbudujemy.
Z szacunkiem
jazgdyni
Jazgdyni
Tak - to racja. Brak szacunku, czy jak to wyżej określałem w odpowiedzi do ellenai, brak podstawowego zaufania co do woli porozumienia się, na starcie przekreśla wszystko. Wtedy można dobrać sobie jedną z technik erystycznych, a wiele osób nawet nie spostrzeże, że coś tu nie tak.
Sytuacja którą opisujesz - z brakiem szacunku na starcie, jeśli jest do odratowania, wymaga od nas dużej skromności, pokory i braku porywczości. Jeśli wraz z ad personam poruszany jest ciekawy temat, można się skupić tylko na nim, ale przeważnie w następnej odpowiedzi, o ile znów pojawiło się ad personam, to intencje są już czytelne.
Oczywiście wszystko też zależy od zdefiniowania przyczyny uprzedzenia. Jeśli wynika to z jakichś zaszlości, to sprawę może załatwić proste przepraszam.
Dodatkowo - wiem z doświadczenia, że ludzie naturalnie są skłonni do naśladowania postaw (np. komunikacja niewerbalna). Jeśli w pewnym momencie w sytuacji narastającego konfliktu o podłożu ambicjonalnym, naruszenia godności i honoru odwrócimy umiejętnie tendencję w kierunku łagodzenia konfliktu (np. poprzez zwrócenie tej godności, honoru, przyznanie racji), to możemy spodziewać się reakcji zbieżnej z naszą. Co innego w przypadku gdy ciężko zwrócić komuś cześć, a dodatkowo postawa dyskutanta wynika z przyjętej przez niego imw szczegółach obmyślanej techniki.
P.s. Ciekawy temat nam się robi. Z tym, że to by się przydało omówić w osobnym, temu poświęconym wpisie.
@Gawrion
A jak widać z wpisu Ellenai nakłada się dodatkowo na to cała pierzyna kodów kulturowych. Łatwo wtedy o nieporozumienie.
Bo to wymaga naprawdę głębokiej refleksji. Niestety, nie każdego na to stać.
@Jazgdyni
Problem właśnie w tym, ze o etyce nie da się mówić językiem logiki formalnej.
Słynna poznańska szkoła logiki humanistycznej i metodologii nauk w osobach jej twórcy prof. Jerzego Kmity oraz prof. Leszka Nowaka posiłkowała się np. pojęciem metaetyki, by ominąć problem znaczenia orzeczników etycznych. Niestety,
pozostał jeszcze trudniejszy problem - czy sądom etycznym przysługuje wartość logiczna i czy wolno je traktować jako fałszywe lub prawdziwe. Nie chodzi więc wyłącznie o kody kulturowe, ale o kwestie znacznie ogólniejszej natury.
jazgdyni
aksjomaty, paradygmaty...
Nie kompromituj się!
Nie kompromituj Niepoprawnych!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
aksjomaty, paradygmaty
Ja też nawet takie jedno znam: prestidigitator :)
Chyba nie łapiesz "pierzyny kodów kulturowych".
Empirycznie, paradoksalnie i parekselans :))
Jednym słowem, adekwatny inwariant kryteriów subpostaciowych efektywnie nawarstwia quasipłaszczyznę dominanty czy raczej hiperboli relacjonizmu symptomatycznego dla implikacji sensorycznych przy zachowaniu inwariantów zeropostaciowych.
Re: aksjomaty, paradygmaty
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Germario
Inni kiwają z zadumą głowami, robiąc miny znawców i oznajmiając: "masz rację w kwestii tych paradygmatów", albo: "nic dodać, nic ująć", albo "święta prawda, ale nie oczekuj, że ktoś cię tu zrozumie" :)
Próbowałam powiedzieć wyżej, że nie każdy język nadaje się do opisywania dowolnej rzeczywistości. Chyba bezskutecznie.
W czasach komuny ktoś inteligentny stworzył taką, chyba czteroczłonową, tabelkę. W każdej jej części były fragmenty zdań. Składając absolutnie dowolne części (po jednej ze wszystkich 4 rubryk), otrzymywało się coś pozornie będącego zamkniętą wypowiedzią, gdy tymczasem był to zwykły bełkot. Tak wtedy przemawiano na różnych spędach partyjnych i była to tzw. "nowomowa". Myślę, że podobną zabawę można by sobie zrobić z "nowomowy" pseudonaukowej.
mnie też wybacz, Ellenai!
Zresztą zaadresowałem precyzyjnie.
Moim zdaniem nie warto wymieniać poglądów z nadętym i stającym na palcach palantem (to nie do Ciebie, Germario!:):):)).
Zawsze się na tym traci:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Wiem co i kogo miałeś na myśli :)
Wybaczam Ci, Dixi :)))
serdeczne dzieki, Ellenai, nie wiesz jednak...
A są takie.
Akurat na jedno... "posiedzenie".
Na przykład (lecę z pamięci) "święta wiosna", albo, z innej bajki, "Ondyna"...
Tak z czystej (choć kiblowej) ciekawości, nie po to, by kuć na pamięć i szpanować.
Czuję się nieco obco w czasach i miejscach, kiedy i gdzie g.no uchodzi za walutę wymienialną.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
znów zrobiłem coś nie tak, Ellenai!?
PS
Nie oczekuję na odpowiedź.
Odwrotnie niż Widelec:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
znów zrobiłem coś nie tak
Re: Germario
Jestem prostym człowiekiem i właśnie dlatego cenię sobie proste wypowiedzi, gdzie czarne jest czarnym a białe białym bez niedopowiedzenia.
Pozdrawiam i cieszę się, że znowu mogę Panią czytać na NP.
germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Germario
Kiedy czasem słyszę, albo czytam niektóre wypowiedzi, dźwięczy mi w uszach fragment mojego ulubionego wiersza Norwida:
Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak - nie za nie,
Bez światło-cienia...
Tęskno mi, Panie...
I ja pozdrawiam :)
Re: Germario
Pozdrawiam germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Tak się zastanawiam...
Przecież on kompletnie nie przystaje do dzisiejszych czasów.
z okna go na bruk!
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Ideał sięgnął bruku...
Ten!... co Polskę głosił - od zenitu
Wszechdoskonałości dziejów
Wziętą hymnem zachwytu -
Polskę - przemienionych kołodziejów:
Ten sam - runął - na bruki - z granitu!
Re: Tak się zastanawiam...
"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba
Podnoszą z ziemi przez uszanowanie
Dla darów Nieba....
Tęskno mi, Panie...
Do kraju tego, gdzie winą jest dużą
Popsować gniazdo na gruszy bocianie,
Bo wszystkim służą...
Tęskno mi, Panie...
Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony
Są, jak odwieczne Chrystusa wyznanie,
"Bądź pochwalony!"
Tęskno mi, Panie...
Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej,
Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie,
Równie niewinnej...
Tęskno mi, Panie...
Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia,
Do tych, co mają tak za tak - nie za nie,
Bez światło-cienia...
Tęskno mi, Panie...
Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi?
I tak być musi, choć się tak nie stanie
Przyjaźni mojej...
Tęskno mi, Panie... !!!
gdzie w podręczniku zginęły dwie ostatnie strofy,
gdzie ja czytałem Norwida wcześniej i z innych źródeł,
i z wielką obawą napiszę, że Norwid już dawno był ledwo akceptoweny, to dzisisiaj faktycznie może być pominięty albo wręcz niezauważony np. przez trudnośźć zrozumienia jego dokonań (wg panującej powszechnie opinii, która jest idealnym przyczynkiem dla wadzy)
Germario
Norwid zawsze będzie w każdym polskim sercu, które czuje więź z tym wszystkim, co zawsze stanowiło o jego polskości.
Ellenai
Pozdrawiam germario
POLSKOŚĆ to NORMALNOŚĆ !!!
Dobranoc Germario
szczerze wątpie, Gawrion, że w ogóle rozumiesz...
Twój paradygmat to zbiór wszystkich możliwych blogerów, włączając w to Urbana, Michnika, Kwaśniewskiego, Piotrowskiego, Grodzka...
Zabawne, że Dixi nie mieści się w tym paradygmacie, bo mu się powyżsi nie podobają.
Ba w twoim "paradygmacie" mieści się każdy byt, kto potrafi naciskać na klawiaturę, nawet łażąc po niej łapami lub stukając dziobem.
Doprawdy szczytna "misja".
W moim paradygmacie nie mieszczą się agenci, prowokatorzy, zdrajcy, szuje, "pożyteczni idioci", nadęte purchawki, aroganccy nuworysze "intelektualni", bełkotliwe przygłupy... i, rzecz jasna trolle.
Istnieją dwa paradygmaty Niepoprawnych.
Twój i mój.
Nasz i wasz.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
słowo "paradygmat" brzmi "uczenie", jednak...
Czytać i powtarzać z pamięci, dla "olśnienia" publiki, potrafi byle wykształciuch, celując w "target" wykształciuchów.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Ellenai,
Są niestety ludzie, dla których wpływanie na innych to wydawanie rozkazów, życie społeczne to zbiór przepisów i regulaminy, a dbanie o wzajemną życzliwość to objaw zakompleksienia, frustracji i bojaźliwej natury...
Cóż, w wolnym od pracy zawodowej czasie jestem gospodynią domową i zapewne dlatego tak bardzo różnimy się z Panem Gawrionem. Może właśnie dlatego, że zajmuję się domem, cenię ten niezwykle ulotny czynnik budujący społeczność - dobrą atmosferę, życzliwość, zaufanie.
I kolejny raz pojawia się pytanie - po co Pan Gawrion męczy się i dźwiga straszny ciężar dyskusji z tak beznadziejnymi przypadkami? Masochizm?
................................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
Szary Kocie
To po ostatnim komentarzu mojego rozmówcy już masz pewność, że bez skutku.
Wiesz, ja przez ładnych parę lat z pełną premedytacją byłam WYŁĄCZNIE gospodynią domową. Postanowiłam poświęcić się wychowaniu dzieci, gdy były małe. Dziś, po latach pracy zawodowej i wykonywaniu różnych zawodów (tak się złożyło), z wielu powodów mogę powiedzieć, że to była mądra decyzja i najlepszy okres w moim życiu. Niczego przez to nie zgubiłam, a znalazłam bardzo wiele :)
Piszesz o społeczności i o atmosferze...
Mnie to przypomniało, że oprócz inteligencji tzw. racjonalnej, istnieje coś takiego, jak inteligencja emocjonalna. Ludzie o niskim jej wskaźniku nie są a stanie nie tylko zbudować dobrze funkcjonującej społeczności, ale nawet w takiej funkcjonować.
Ale to tak tylko na marginesie.
zgłaszałem Tobie osobiście...
Odpowiedziałeś mi, że... są to poglądy i każdy ma prawo głosić swoje.
Nie, to nie są poglądy.
To kłamstwa, prowokacja, antypolska propaganda, sowiecka agentura świr...
Do wyboru
Jakby tego nie nazwać - szambo!
Jeśli masz odrobinę wstydu i instynktu samozachowawczego, to zaszyj się w jakimś klasztorze, albo rób co chcesz, ale odczep się od Niepoprawnych!
Niepoprawni to nie forum Onetu, czy inny ściek.
Na pewno nie Nowy Ekran.
NP, NE...
Jedna literka?
Prawie?
Nigdy.
"Prawie robi wielką różnicę":):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Podpisuję się oburącz pod wpisem Dixi....
Nic dodać nic ująć.
@Gawrion
Co w słowach Katarzyny było takiego, że odsyła Ją Pan do Regulaminu? Nic. Dokładnie nic. Nie ośmielę się radzić czytać ze zrozumieniem.
Co w ostatnich dniach działo się niezgodnie z tak chętnie przywoływanym przez Pana Regulaminem? Działo się jednak ze strony Administracji, bowiem Rozdział IV pkt. 6 Regulaminu stanowi:
6. Administracja ma prawo do zastosowania wobec użytkowników łamiących regulamin takich sankcji jak:
a) ostrzeżenie,
b) nagana połączona z utratą uprawnień,
c) zawieszenie konta użytkownika,
d) ban (skasowanie konta).
Jakie z tych kar Administracja zastosowała w ostatnich dniach i w stosunku do kogo?
Czy jeśli w ciągu kilku dni kilkadziesiąt wpisów jednej osoby jest zgłaszanych, to dlaczego Administracja udaje, że się nic nie dzieje?
Zasłanianie się Regulaminem, odsyłanie do niego użytkowników w sytuacji gdy Administracja go nie respektuje jest co najmniej dziwne. We wszystkich okolicznościach Regulamin obowiązuje chyba obie strony.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Hela61
Czy gdyby to Pani komentarze zostały zgłoszone parędziesiąt razy w ostatnich dniach, to administracja byłaby zobowiązana Panią zawieść lub zbanować ?
Naprawdę myśli Pani, że chodzi o ilość zgłoszeń ?
A swoją drogę, proszę nie domagać się tak nachalnie banowania, bo ta chęć może czasami się spełnić i jednocześnie odwrócić w Pani stronę, chociażby za takie wczorajsze Pani komentarze pod moim adresem :
-----------------------------------------
@ tańczący
hela61, 3 grudnia, 2013 - 23:38
Jednak jesteś podłym, cynicznym gnojem. Możesz mnie zgłosić, mam to gdzieś.
A może wreszcie Administracja wyjaśni tym, co pozostaną dlaczego tolerują ciebie, patentowanego głupka i chama i twoich koleżków.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
------------------------------------
Innych Pani, na podobnym poziomie komentarzy nie będę przytaczał, nie ma sensu. Sama Pani wystawia sobie świadectwo. Niepotrzebnie.
KAŻDE WYPOWIEDZIANE SŁOWO WRÓCI DO NAS.
TzW
@tzw
Cierpi Pan na brak zainteresowania swoją osobą, że na pytania skierowane do administratora-właściciela portalu Pan odpowiada, a może po ostatnich popisach czuje się Pan już tak mocny, że nawet do korespondencji użytkowników z Administracją wtrąca Pan swoje trzy grosze?
Gdzie w moim liście do Pana Gawriona jest choćby najmniejsza sugestia, że chodzi o Pana? Jakaś mania prześladowcza?
Pan Gawrion apeluje do wszystkich o czytanie ze zrozumieniem. Czy Pana to nie dotyczy? Gdzie w moim wpisie jest domaganie się banowania kogokolwiek. Wzorem Administracji odsyłam Pana do Regulaminu.
Proszę mnie zgłosić za wszystkie moje wpisy, a i tak nie zdołam pokonać Pana w ilości niestosownych, perfidnych, cynicznych i wreszcie chamskich wpisów. Nikt Pana w tym nie pokona, bo to Pana domena i chyba nieźle się Pan przez ostatnie dni, kosztem innych, tym bawił.
Może Pan nawet zawnioskować zbanowanie mnie raz na zawsze, mam to nieustająco gdzieś.
Ma Pan rację - każde wypowiedziane słowo wraca do nas. Co więcej każda złośliwość, krzywda zrobiona innym też wraca i to z podwójną siłą. Współczuję Panu tych powrotów.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Regulamin
Dziwne,
To kto jest od pilnowania przestrzegania regulaminu na Niepoprawnych?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Helu
więc jakim prawem wypraszasz...
Jakim prawem (i co na to regulamin) piszesz do mnie "Dixi - naczelny cham Niepoprawnych"?
Jakim prawem atakujesz innych adminów, wypuszczasz "przecieki" (czy nie insynuacje?) na ich temat?
Jakim prawem straszysz mnie sądem za zadawanie prostych pytań?
Jakim prawem niszczysz Niepoprawnych?!
PS
Co to jest: "jedyny root admin"
Jedyny...
Jedyny co?
Właściciel plantacji, służby i niewolników?
Jedyny prawodawca?
Jedyny Bóg?
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
@Gawrion
A może zamiast publicznie skarżyć się na efekty rządzenia, roztrząsać publicznie sprawy o których przeciętny użytkownik portalu nie chce i nie musi wiedzieć trzeba było spróbować znaleźć przyczyny owych złych efektów i uporządkować je?
A może trzeba było zacząć pracować nad zmianą regulaminu i poprzez konkretne zapisy wyeliminować awantury, nieporozumienia, złe efekty?
Czy to obowiązujący Regulamin przyczynił się do powstania tu ogromnej wspólnoty życzliwych sobie, mądrych ludzi?
Czy to Regulamin czy też charaktery Niepoprawnych, ich zaangażowanie, odwaga występowania z otwartą przyłbicą sprawiły, że w Marszu w rocznicę katastrofy smoleńskiej Niepoprawni potrafią zgromadzić pod swoim szyldem, swoimi hasłami ogromny zastęp ludzi?
Czy zna Pan drugi taki portal w Polsce?
I teraz mówi Pan tym ludziom, że nie muszą tu bywać, że nie ma obowiązku, chce ich Pan spuścić do kanału?
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Helu
Sorry. Jeszcze Polska
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Moje trzy grosze
"Dlatego tej wolności nie zamierzam ograniczać dopóki będzie poszanowanie dla Regulaminu....
"Przecież ja właśnie staram się udowodnić że regulamin nie jest stosowany.. Że mamy patologię....
Ja tu nie rządzę. Ja nawet od Redakcji nie mogę się dowiedzieć kto rządzi i podejmuje tu decyzje. Ja tylko Zacząłem publicznie pisać o efektach rządzenia."
Przecież to się kupy nie trzyma.
I jeszcze:
"inaczej moja postawa nie nazywała by się cnotą." - Przecież to czystej wody pycha?
Pozdrawiam z nadzieją...
Gawrion
To nie jest żadne kolesiostwo, że kogoś kto w firmie/partii/organizacji czy na portalu działa aktywnie, jest znany i sprawdzony od długiego czasu, traktuje się inaczej niż nowego przybysza, o którym niewiele wiadomo, a który z miejsca usiłuje dokonywać różnych zmian, krytykuje i wyszydza zastane układy i personel czy członków organizacji.
Tak to działa we wszystkich normalnych organizacjach, we wszystkich krajach świata, obojętnie czy to będzie USA, Niemcy, Rwanda czy KRL-D.
Tak, po prostu, funkcjonują ludzie i społeczeństwa. I funkcjonowały w ten sposób od czasów prehistorycznych czy - jeśli tak wolisz - od Adama i Ewy.
Śmieszne jest zresztą to, co piszesz, w kontekście powoływania się na własne zasługi w zakładaniu tego portalu.
Regulamin jest przecież taki sam dla Ciebie i dla jakiegoś świeżozarejestrowanego kolegi MałyMisio124.
Nie tylko ja, ale pewnie nikt normalny, nie chciałby być członkiem tak bezosobowej i bezdusznej struktury, jaką Ty masz do zaoferowania.
Mimo iż od dawna jestem praktycznie codziennym gościem na niepoprawnych znałem Ciebie dotychczas tylko z nicka. I myślę, że tak było najlepiej.
Korespondencję przy okazji likwidacji konta - a dziś jestem prawie pewien, że korespondowałem z Tobą - odbierałem jako skrajnie poniżającą i - wybacz użycie tego słowa - wyjątkowo chamską pomimo, albo może dzięki, urzędowo drętwej i ugrzecznionej formie. Tak się nie postępuje ze stałymi i wiernymi klientami. Tak się nie traktuje starych współpracowników, nawet jeśli się ich nie kocha i dostrzega różne ich wady.
Już raz likwidowałem konto. Zapewniam Cię zatem, że na portalu prowadzonym przez jakieś cyborgi, wg proponowanych przez Ciebie zasad, nie pozostanę ani przez chwilę.
a co powiedzieć o sytuacji, kiedy...
Wtedy wpada jak bomba jeden z administratorów (dotąd niewidoczny) i publicznie daje w dziób... innemu administratorowi.
Temu, który próbował bronić porządku?
Potem "nadwłaściciel" serdecznie wita desant, przydziela prowodyrom pokoje z ładnym widokiem na szczycie budynku i zaczyna wraz z nimi.... atakować i obrażać innych administratorów oraz doświadczony personel.
No, co?
Jak to nazwać???
Jest taki punkt w regulaminie?
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Traube
Kiedyś pewien Redaktor poprosił mnie jako jedynego root admina, żebym sprawdził mu pewne rzeczy w bazie o użytkowniku. Pomimo że był "sprawdzony od dłuższego czasu" odmówiłem stanowczo jak automat. Prosił kilka razy.. Wiem że ty byś nie odmówił..
Masz rację - niestety to jest naturalne - tak funkcjonują wszystkie społeczeństwa, organizacje. Twoja postawa jest normalna. Większość ludzi jest przekupnych, przekonywalnych. Ale to normalne, inaczej moja postawa nie nazywała by się cnotą.
Czy ten Twój regulamin
A może misja portalu pozwala blogerowi zarzucać, że jest przekupny?
Ach, zapomniałam, przypuszczalnie jakiś niepisany metakodeks przyjmuje jako aksjomat nieomylność i najwyższej klasy cnotliwość jednego najwspanialszego admina.
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
polityk, sędzia, prokurator i policjant...
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
Gawrion
Są ludzie, z którymi nie rozmawiam. Także na NP. I to nie z powodu lękliwego przykurczu.
Przystopuj! Posuwasz się za daleko. Twoja postawa nie jest żadną cnotą. Zachowujesz się obrzydliwie. Korzystasz z przywileju bycia adminem po to, by obrażać użytkowników portalu. Zaczynam myśleć, że jesteś największym nieszczęściem tego portalu :((
DOSYĆ TEGO!
Gawrion
Brnij dalej Człecze idąc za ułudą postępu w bagno.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić.
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Jest jeszcze obiektywnie.com.pl
Moim skromnym zdaniem dobry obyczaj w administrowaniu witryną polega na :
a) usuwaniu spamu
b) usuwaniu spamu ideologicznego (wyłapywaniu klienteli magnackiej i jej usuwaniu)
c) usuwaniu ewidentnego chamstwa lub nadmiernego rozemocjonowania
Decyzja za każdym razem należy do administratora i nie ma potrzeby zasłaniać się regulaminem. To od administratora zależy czy portal jest forum wymiany myśli z grubsza rzecz biorąc prawicowej, czy też cyrkiem dla krzykaczy i klaunów.
Drugim narzędziem moderowania portalu jest sprawna grupa liderów - podobna do liderów w dawnej izbie poselskiej I RP. Do tej pory istniała tutaj spora grupa takich doświadczonych liderów, którzy potrafili klientów magnackich zagonić w kozi róg. Szkoda, że ci ludzie się wykruszają, bo fakcje Bibrusa zaczną się tutaj panoszyć bez żadnych ograniczeń. Dodatkowy kłopot polega na skłóceniu samych liderów. Ale w obliczu ewidentnego desantu powinni się trzymać razem.
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Województwo Smoleńskie