poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Siadając za kierownicą prezydent Havel powinien dmuchać w balonik

03.09.2007 - 22:18

To żaden wstyd. A poza tym ja niczego nie sugeruję! Zresztą, to przecież dla Jego dobra.


Prezydent Havel był uprzejmy stwierdzić, że na wybory w Polsce powinno się zaprosić międzynarodowych obserwatorów. Tak jak do Iraku czy na Białoruś. Dodał, że to żaden wstyd. Niby nic nie sugerował. Czy Czesi zwykli zapraszać obserwatorów nie powiedział.


Myślę, że polski rząd powinien grzecznie, acz stanowczo, poprosić o wyjaśnienie dlaczego prezydent Havel uważa obecność obserwatorów za wskazaną. Siepacze Ziobry zastraszą biednych wieśniaków? Agenci PiS w komisjach wyborczych będą oszukiwać przy liczeniu głosów? Żołnierze marszowym krokiem oddadzą, pod kontrolą żandarmerii, swoje głosy na partię rządzącą?


Ja tam co do tego balonika, jak wspomniałem, nic nie sugeruję i nikogo nie obrażam. Przyjmijmy, że to redaktor jakiejś czeskiej gazety, wybitny patriota znany ze swych publikacji o czeskiej nienawiści w El Pais i LeMonde, coś mi tam szepnął na ucho.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz