Potrzeby psychiczne wyborców PiS według eksperta - Samiec Alfa

13.10.2007
Dla mnie idiotyzm miesiąca!
Tomasz Witkowski, ekspert w sprawach psychomanipulacji, komentował: "każdy z nich osiągnął minimum: umocnienie swojego elektoratu. Ludzie raczej wykształceni o szerszym spojrzeniu, ceniący sobie fakty, rzetelność będą dalej popierali Tuska, a szukający samca alfa utwierdzą się w przekonaniu, że prawdziwym przywódcą jest premier Kaczyński". wypowiedź o debacie dla Dziennika
Oglądając tvn24 zastanawiam się często, skąd oni biorą tych wszystkich politologów, sociologów itp. "ekspertów" plotących duby smalone w stylu owego pana Witkowskiego.
Może ja i "szukam samca alfa", ale ani pana Witkowskiego, ani Bartoszewskiego, ani żadnego innego, nie słucham "na stojąco i z otwartymi ustami", jak to wypada czynić "ludziom wykształconym o szerszym spojrzeniu".
Faktów i rzetelności było akurat we wczorajszych wypowiedziach Tuska tyle, co trucizny w zapałce. Ale niechby... Przyjmijmy, że Tusk był rzetelny, a premier się plątał itd. Nie upoważnia to jednak jakiegoś palanta do obrażania - bo to jest obrażanie - iluś milionów ludzi tylko dlatego, że mają inne poglądy. Bo nawet dla mnie, poszukiwacza samca alfa, jest jasne na kogo odda swój głos nasz ekspert od psychomanipulacji.
Poziom wypowiedzi eksperta Witkowskiego jest taki, jak poziom psychomanipulacji w wykonaniu wielkiego praktyka, Tomasza Lisa. Prosto, topornie i po chamsku. Tak, aby dotrzeć do serc i umysłów "ludzi wykształconych o szerszym spojrzeniu". Tu zawyć, tam zatupać, a jeszcze gdzie indziej stwierdzić, że Bartoszewskiego trzeba słuchać, bo tak. I ukryć na chwilę swoje, słuszne często, poczucie małej wartości, za kolejną statystyką utwierdzającą w tym błogim przekonaniu, że się właściwie wybrało, że się jednak jest w tej elicie.

komentarze
"Szukający samca alfa" - zawsze to coś nowego.
Niełatwo o oryginalność stąd też muszą się zdarzać takie mądralskości. Należy oczywiście rozumieć, że cały elektorat PiSu to moherowe babcie, które to znalazły sobie wreszcie wysnionego samca alfa.Skąd się tacy eksperci biorą ? A pełno tego na uczelniach i różnego rodzaju instytutach.
bojdol379 13.10.2007 - 23:16

@bojdol
Wiesz, ja to trochę tak idealistycznie podchodzę do sprawy. Jeśli komentuje Niesiołowski i wiesza psy na Kaczyńskim, a potem Kurski miesza z błotem Tuska, to to się mieści w regułach gry. Mogliby subtelniej, ale cóż, ja to akceptuję. Ale kiedy prezentuje się faceta jako jakiegoś tam eksperta, a temu aż się oczy świecą, kiedy wychwala jedną stronę, jest to obrażanie intelektu czytelników czy telewidzów. Zaznaczam, że tak samo potraktowałbym "eksperta"-sympatyka PiS. Tyle, że przynajmniej w tvn24 to chyba bardzo rzadki okaz.
Traube1161719 traube.salon24.pl13.10.2007 - 23:28

Traube
Pracowałem parę lat na uczelni. Dlatego podchodzę bardzo nieidealistycznie do większości ekspertów wypowiadających się w tv, zwłaszcza w TVN24. Powiem tylko, że spośród tych, których ceniłem za mądrość i inteligencję mało kto pracuje nadal na uczelni. Natomiast większość tych miernych tam została. Dla nich zaproszenie z tv to wielki cymes. Taki też powie wszystko to czego od niego oczekują. Nie ma mowy o żadnej idei.
bojdol379 13.10.2007 - 23:49

@bojdol
Inny aspekt. Szefa nie było i przełączyli panią z radia do mnie. Pani szukała na gwałt kogoś kto zastąpi ich etatowego eksperta, bo ten zachorował. Odmówiłem, ale obiecałem znaleźć. Obdzwoniłem wszystkich sensownych kolegów. Nikt się nie zgodził. Pojechała radośnie zupełnie bezkrytyczna, głupiutka, młoda koleżanka.Rzecz streściłem, ale często mi się ta historia przypomina, kiedy widzę tv-ekspertów.
Traube1161719 traube.salon24.pl14.10.2007 - 00:04

@>
"Nie upoważnia to jednak jakiegoś palanta do obrażania - bo to jest obrażanie - iluś milionów ludzi tylko dlatego, że mają inne poglądy."1. Załóżmy że obraza dotyczyłaby tylko jednej osoby - byłaby uprawniona?2. Nie można obrażać ludzi za to że mają inne poglądy - a za co można obrażać? kolor skóry? wyznanie religijne?3. Użycie słowa palant na określenie kogoś kto ma inne poglądy wpędza twoje poglądy w wewnętrzną sprzeczność
timur2171 Szkło full-kontaktowetimur.salon24.pl14.10.2007 - 00:24

@Timur
Nie ma wewnętrznej sprzeczności.
Jeśli ktoś jest działaczem partyjnym to niech sobie obraża przeciwników. O ile nie potrafi inaczej. Choć obrona swojego stanowiska poprzez odwołanie do autorytetu partii czy "autoryteta" jest dość marnych intelektualnych lotów. Nie mam nic przeciw Bartoszewskiemu. Mam natomiast dużo przeciwko robieniu z niego nowego papieża.
Skoro jednak ktoś, tu: pan Witkowski, występuje jako ekspert, i to od psychomanipulacji, to niech mówi jak ekspert. Niech opowiada, jakie tricki zastosował jeden, jakie drugi sztab i kandydat, jakie popełnili błędy, jak ich zachowanie i gesty mogły oddziaływać na odbiorców. Skoro nie może się powstrzymać przed klasyfikowaniem wyborców, to niech się wypowiada jako pan Witkowski.
Znam sporo ludzi o wykształceniu niegorszym od tego Witkowskiego, a z pewnością od niego mądrzejszych, którzy nie podzielają jego poglądów. Dla nich wywody o samcu Alfa są obraźliwe.
Na koniec. Mnie tacy, jak pan Witkowski, nie są w stanie obrazić. Jego wypowiedź ma, merytorycznie, wartość bluzgu pijaka. Tyle, że ubrana jest w pseudonaukowy żargon.
A czy obraza jest dozwolona? W pewnych kręgach tak. Panowie Niesiołowski, Tusk, Komorowski posługują się tym orężem na codzień. Zarówno indywidualnie, jak i zbiorowo. Ostatnio dołączył do nich Bartoszewski. Lepper jest też dobry w te klocki.Na tym polega "siła" ich argumentów.
Traube1161719 traube.salon24.pl14.10.2007 - 00:54

Traube
Dawno temu znałem jednego Tomasza Witkowskiego. To był wyjątkowy kretyn.Pozdrawiam
Jacek Michał872658 Do góry nogamijacekmichal.salon24.pl14.10.2007 - 07:03